
Reprezentacja Polski hokeistów na trawie wróciła z Omanu, gdzie rywalizowała w turnieju Pucharu Narodów II. Podopieczni Dariusza Rachwalskiego wywalczyli brązowy medal wygrywając w decydującym spotkaniu ze Stanami Zjednoczonymi (po karnych zagrywkach). Turniej na pewno na zawsze pozostanie w pamięci dwóch młodych poznaniaków, Karola Gumnego i Emila Witczaka, którzy zadebiutowali w seniorskiej reprezentacji.
Karol Gumny i Emil Witczak znali już uczucie gry w narodowych barwach, bo obaj regularnie byli powoływani do reprezentacji młodzieżowych, grali choćby w mistrzostwach Europy Juniorów. Teraz, pierwszy raz w karierze, otrzymali szansę gry w kadrze seniorów. Zadebiutowali w wygranym 4:0 meczu Pucharu Narodów z Chile.
To coś wspaniałego móc zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Polski, zwłaszcza w takim turnieju. Czy był stres? Minimalny był, ale sporo już gramy w hokeja na trawie, więc nie sparaliżowało mnie to
- powiedział Karol Gumny, zawodnik AZS-u Politechniki Poznańskiej. Przyznał, że zaskoczony był tak wysokim poziomiem turnieju.
To zupełnie inna gra od tej, którą mamy w naszej lidze. Tempo i sposób gry, poziom wyszkolenia technicznego zawodników, szybkość podejmowania decyzji. Cieszę się, że mogliśmy zagrać w takim turnieju, bo załapaliśmy mnóstwo doświadczenia
- przyznał Karol Gumny, który w Omanie grał w reprezentacji ze starszym bratem Mikołajem Gumnym (Warta Poznań).
Pierwszy raz w seniorskiej kadrze zagrał też Emil Witczak, medalista Halowych Mistrzostw Europy w kategorii do lat 21.
Na pewno zapamiętam ten turniej na zawsze. Bardzo duże przeżycie i bardzo ciekawe doświadczenie. Trochę też stresujące, ale myślę, że się przełamałem i było już lepiej. Zespół bardzo dobrze nas przyjął, więc na pewno to pomogło. Jako drużyna walczyliśmy o złoty medal, skończyło się na brązowym, co też na pewno jest sukcesem
- skomentował zawodnik AZS-u AWF-u Poznań.
Jako debiutanta można też potraktować innego zawodnika AWF Aleksa Marcinkowskiego. Co prawda w lipcu podczas zgrupowania kadry seniorskiej zagrał już w meczu, ale w turnieju rangi międzynarodowej też wybiegł na boisku pierwszy raz.
Debiutanci zdradzili, że "chrztu" nie było.
Powiedzmy, że jeszcze nie było. Coś przygotujemy dla nich następnym razem
- powiedział z uśmiechem Mateusz Popiołkowski, doświadczony bramkarz reprezentacji, który w Omanie został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie