
Bardzo udany powrót na parkiety Ligi Centralnej zaliczyli szczypiorniści Grunwaldu Poznań. Podopieczni Michała Tórza pokonali Nielbę Wągrowiec 31:28. W meczu nie brakowało niczego, czym można by opisać derbowe starcie. Była czerwona kartka, były efektowne trafienia, były też zwroty akcji oraz… gra w trójkę w polu. Co najważniejsze dla gospodarzy - było też zwycięstwo i przepełniona hala przy Newtona.
Poznaniacy z początku nie mogli wejść w mecz, a goście po pięciu minutach prowadzili 4:0. Grunwald po chwili zaczął trafiać, ale nie odrabiał strat do rywala, a gdy w 13. minucie nie wykorzystał karnego i otrzymał bramkę na 4:8 Michał Tórz poprosił o czas. Ta rozmowa ze swoimi zawodnikami poskutkowała z lekkim opóźnieniem, bo Wojskowi swoją świetną serię zaczęli od 20. minuty. Ze stanu 9:12 po kilku minutach zrobiło się 16:14. Na przerwę poznaniacy schodzili już w dobrych nastrojach przy prowadzeniu 18:16.
To, co wydarzyło się po zmianie stron było definicją emocjonującego handballa. Grunwald piorunująco wszedł w drugą połowę rzucając siedem bramek przy dwóch odpowiedzi Nielby. Wydawało się, że wynik 25:18 zamyka tę rywalizację, ale nic bardziej mylnego. W ciągu nieco ponad minuty Mikołaj Przybylski, Alex Łosiński i Jacek Fajfer otrzymali dwuminutowe kary, co oznaczało grę w trójkę w polu. Momentalnie tę przewagę wykorzystali przyjezdni rzucając cztery razy z rzędu, ale w międzyczasie za brutalny atak na skrzydle bezpośrednio wykluczony został Andrzej Duszyński. Grunwald po chwili uspokoił sytuację i doprowadził korzystny wynik do końca spotkania. Ostatecznie derbowa potyczka zakończyła się wygraną poznaniaków 31:28.
Grunwald zwyciężając nad ekipą z Wągrowca zaliczył trzecią wygraną z rzędu i dzięki temu jest już na ósmej pozycji w tabeli mając pięć punktów przewagi nad będącą na miejscu barażowym Nielbą. Przewaga nad strefą spadkową wynosi już osiem oczek i poznaniacy mogą spokojnie odetchnąć patrząc na ligowe zestawienie. Kolejny mecz będzie dużym wyzwaniem, bo Grunwald wybierze się do Mielca na mecz z niepokonaną w piętnastu meczach Stalą Mielec. Oby i po tym spotkaniu szczypiorniści z Poznania mogli wziąć telefon i zrobić sobie tradycyjne selfie, jak przy każdej ligowej wygranej.
Grunwald Poznań 31:28 (18:16) Nielba Wągrowiec
Grunwald: Bujnowski (6), Siejek (5), Krzywicki (4), Przybylski (4), Pacześny (4), Fajfer (3), Płoski (2), Skórka (1), Stachowiak (1), Tórz (1), Wysocki, Nowicki, Marcinkowski, Uyen, Łosiński, Tarko
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie