
Do ostatnich sekund o wynik w meczu z KPR-em Fit Dieta Żukowo musieli drżeć kibice WKS-u Grunwaldu Poznań. W spotkaniu 12. kolejki Ligi Centralnej Wojskowi prowadzili już pięcioma bramkami, by finalnie zafundować fanom nerwową końcówkę.
Przed meczem nie sposób było wskazać faworyta. Obie drużyny legitymowały się identycznym bilansem 3 zwycięstw i 8 porażek. Nieco wyżej w tabeli plasowali się poznaniacy, a to wszystko za sprawą tego, że dwukrotnie schodzili z parkietu pokonani dopiero po serii rzutów karnych.
Zespół prowadzony przez Michała Tórza miał dużą chrapkę, by sięgnąć po trzy punkty i udowodnił to już w pierwszych minutach sobotniego meczu. Po udanej akcji Mikołaja Przybylskiego Grunwald prowadził 3:0. Goście nie złożyli broni i perfekcyjnie skorzystali z kary dwuminutowej dla Dawida Krzywickiego, błyskawicznie doprowadzając do remisu (3:3). Od tego momentu oba zespoły szły łeb w łeb. Gracze z Żukowa zdołali co prawda odskoczyć na trzy trafienia (13:10), ale poznaniacy nie pozostali im dłużni. Na przerwę w nieco lepszych humorach zeszli do szatni przyjezdni, którzy prowadzili 17:16.
Początkowo druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu rywalizacji. Grunwald i KPR wymieniali się trafieniami, ale sytuacja zaczęła zmieniać się w okolicach 36. minuty. W kilka minut Wojskowi zbudowali pięciobramkową przewagę (25:20) i wydawało się, że grając przed własną publicznością nie wypuszczą wygranej z rąk.
Z czasem do głosu zaczęli jednak dochodzić goście. Jeszcze sześć minut przed końcową syreną przegrywali oni 26:30, ale za sprawą konsekwentnej gry w obronie i ataku zdołali wrócić do meczu. W 59. minucie KPR doprowadził do równowagi 31:31 i – jak się później okazało – więcej bramek w tym spotkaniu nie padło.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek w przypadku remisu zwycięzcę wyłonić musiał konkurs rzutów karnych, a w tym lepsi o jedno trafienie okazali się szczypiorniści KPR-u (5:4). Dwa punkty pojechały więc do Żukowa, natomiast jeden pozostał w stolicy Wielkopolski.
Po dwunastu ligowych kolejkach Grunwald zajmuje miejsce w dolnej części tabeli Ligi Centralnej (źródło. zprp.pl)
W następnej kolejce drużyna Michała Tórza zagra na wyjeździe z Padwą Zamość. Mecz zaplanowano na 14 grudnia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie