Reklama

Grunwald Poznań po EuroHockey Club Trophy II. Plan minimum wykonany

Hokeiści na trawie Grunwaldu Poznań zajęli 2. miejsce w rozegranym w Portugalii turnieju EuroHockey Club Trophy II. Celem było dotarcie do finału, co gwarantowało awans do wyższej dywizji. I to Wojskowi osiągnęli, chociaż w finałowym meczu przegrali z gospodarzami turnieju po karnych zagrywkach.

W turnieju w portugalskiej miejscowości Lousada zagrało siedem zespołów. W fazie grupowej rywalami Grunwaldu były

  • HC Bra (Włochy)
  • HC Rotweiss Wettingen (Szwajcaria)
  • Hokej Klub Zelina (Chorwacja)

Poznaniacy rozpoczęli od zwycięstwa nad HC Bra 7:5. W drugim meczu, przeciwko Szwajcarom stracili jednak punkty remisując 1:1. W ostatnim spotkaniu pierwszej fazy turnieju pokonali chorwacką Zelinę 3:0 i zapewnili sobie grę w finale turnieju. Rywalem była portugalska AD Lousada.

Finał podopieczni Szymona Hutka rozpoczęli dobrze, bo po pierwszej kwarcie prowadzili 1:0 po golu Łukasza Rybarskiego. Potem do głosu doszli Portugalczycy. Najpierw wyrównali na 1:1. Co prawda Grunwald odpowiedział trafieniem Artura Mikuły na 2:1, ale rywale znów odrobili straty, a następnie objęli prowadzenie 3:2. I gdy wydawało się, że takim wynikiem spotkanie finałowe się zakończy hokeiści Grunwaldu, na 20 sekund przed końcem wywalczyli krótki róg. I zamienili go na gola, dzięki trafieniu Pawła Bratkowskiego. Doszło więc do karnych zagrywek. Minimalnie lepsi w nich byli hokeiści AD Lousada (5:4) i to oni triumfowali w całym turnieju.

Finałowy mecz był naszym najsłabszym w tym turnieju. Dużo sytuacji niewykorzystanych i też za dużo daliśmy pograć przeciwnikowi. Jeśli chodzi o cały turniej, to oceniam na plus. Już dawno nie mieliśmy takiej okazji, żeby wspólnie spędzić czas nad analizą wideo i zagrać czterech bardzo wartościowych meczów. Mam nadzieję, że to nam pomoże w fazie play-off polskiej ligi

- powiedział Paweł Bratkowski, najskuteczniejszy w Grunwaldzie w turnieju w Portugalii.

Zagraliśmy naprawdę dobre mecze i mieliśmy wystarczająco dużo czasu żeby zrobić analizę naszej gry, co na pewno zaowocuje w najważniejszych meczach które nas jeszcze czekają. Jeżeli chodzi o finał to był to najsłabszy mecz w naszym wykonaniu na tym turnieju, bramki straciliśmy po naszych błędach, ale cieszy strzelenie bramki na wagę remisu na 20 sekund przed końcem spotkania. Na pewno poprawiliśmy dużo elementów, które nie funkcjonowały u nas dobrze w ostatnich meczach ligowych

- podsumował Michał Lange.

W finale zabrakło spokoju w kole przeciwnika, sytuacje były, jednakże nie byliśmy skuteczni. Cel minimum jednak wykonany, czyli awans do dywizji wyżej

- dodał Damian Jarzembowski.

Teraz przed hokeistami na trawie Grunwaldu Poznań ostatni akcent sezonu, czyli walka o obronę tytułu mistrza Polski. Pierwsze rozstrzygnięcia zapadną już w najbliższy weekend. Grunwald zagra dwumecz z AZS-em Politechniką. W drugiej parze zmierzą się Warta Poznań i Pomorzanin Toruń.

EuroHockey Club Trophy II 2025:

  • WKS Grunwald Poznań – HC Bra 7:5  (Paweł Bratkowski 3, Damian Jarzembowski 1, Artur Mikuła 1, Serii Riabchuk 1, Michał Lange 1)
  • WKS Grunwald Poznań – HC Rotweiss Wettingen 1:1 (Łukasz Rybarski 1)
  • WKS Grunwald Poznań – HK Zelina 3:0 (Paweł Bratkowski 1, Artur Mikuła 1, Michał Lange 1)

Finał:

WKS Grunwald Poznań – Losuada 3:3, karne zagrywki 4:5 (Łukasz Rybarski 1, Artur Mikuła 1, Paweł Bratkowski 1)

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 10/06/2025 00:15
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do