
To już ostatnia prosta. W najbliższy weekend zostanie rozegrana przedostatnia kolejka spotkań rundy zasadniczej Hokej Superligi. Do spotkania na szczycie dojdzie w Poznaniu, mecze, których wyniki mogą przesądzić o awansie do czołowej czwórki rozegrają: Pomorzanin, AZS Politechnika i AZS AWF. Ale i w dole tabeli jest ciekawie.
13. kolejka spotkań Hokej Superligi rozpocznie się w piątkowy wieczór w Gnieźnie, gdzie miejscowa Stella podejmie AZS Politechnikę Poznańską. Akademicy są na czwartym, czyli premiowanym awansem do półfinału miejscu, ale gry o medale nie mogą być jeszcze pewni, bo przewaga nad AZS-em AWF-em wynosi tylko dwa punkty.
To taki etap sezonu, w którym nie ma już dla nas mniej lub bardziej ważnych meczów. I nie ma łatwych spotkań, co pokazało nasze starcie z ostatnim w tabeli LKS-em Gąsawa. Aby być spokojnym o awans i nie oglądać się na innych, musimy ostatnie dwa mecze wygrać
- mówi Dariusz Rachwalski, trener AZS-u Politechniki Poznańskiej.
Bardzo ważny będzie na pewno sobotni mecz w Poznaniu, w którym AZS AWF podejmie Pomorzanina Toruń. Zespół Jacka Adriana urwał w minionej kolejce punkty Grunwaldowi, chociaż i tak czuł niedosyt, bo śmiało mógł zgarnąć komplet, a nie zwyciężyć po karnych zagrywkach.
Najważniejsze, że jesteśmy wciąż w grze. Będziemy grali o awans do samego końca, bo nie chcemy być jak serial w Netflixie, na który trzeba czekać na następny sezon
- mówił z uśmiechem Jacek Adrian, trener AZS-u AWF-u Poznan po spotkaniu z liderującym Grunwaldem.
Grunwald zagra w sobotę z drugą w tabeli poznańską Wartą. Trener Wojskowych Szymon Hutek narzekał po ostatnim meczu na słabą skuteczność i bardzo widoczny brak dwóch najlepszych strzelców zespołu.
Artur Mikuła wiecznie w hokeja grać nie będzie
- skomentował. Ale w starciu z Wartą, nieobecni w ostatnim spotkaniu Artur Mikuła i Damian Jarzembowski będą już do dyspozycji szkoleniowca. Tyle, że Zieloni drugą część sezonu mają bardzo dobrą. W ostatnich czterech spotkaniach stracili zaledwie jeden punkt (porażka po karnych zagrywkach z AWF-em). Nie dziwią więc bojowe nastroje w drużynie Mateusza Grochala.
Teraz mamy dwa ostatnie mecze z Grunwaldem oraz Pomarzaninem, które będą idealnym przygotowaniem do rywalizacji w półfinałach. Mamy parę rzeczy, które musimy poprawić, ale myślę, że jesteśmy w stanie podjąć rywalizację z każdą drużyną, która znajdzie się w top 4. Trzeba mierzyć wysoko. Jeśli już znaleźliśmy się w pierwszej czwórce, to cel jest jeden: złoty medal. Zawsze trzeba stawiać sobie najwyższe cele. Nie możemy się doczekać tej rywalizacji i zobaczymy, co przyniosą nam mecze, ale reszta może być pewna, że będziemy drużyną, która postawi każdemu bardzo ciężkie warunki
- zapewnił Mikołaj Gumny, najskuteczniejszy strzelec Warty (11 goli w sezonie).
W Rogowie dojdzie do derbów Pałuk. I chociaż gospodarze są wyżej w tabeli od LKS-u Gąsawa i mają o sześć punktów zdobytych więcej, to faworyta wskazać trudno.
No cóż, w sporcie wszystko jest możliwe. Jeśli wygramy dwa ostatnie mecze, a rywalom powinie się noga, to możemy się jeszcze utrzymać
- uważa Jakub Janicki z LKS-u Gąsawa, który w poniedziałek trenował w Poznaniu na konsultacji reprezentacji Polski.
13. kolejka Hokej Superligi:
19.00 Stella Gniezno - AZS Politechnika Poznańska
16.00 LKS Rogowo - LKS Gąsawa
16.00 AZS AWF Poznań - HK Rustico Pomorzanin Toruń
18.00 Warta Poznań - Grunwald Poznań
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie