
Pierwsza kolejka spotkań nowego sezonu Hokej Superligi przyniosła wiele emocji, 23 gole i sensacyjną porażkę mistrza Polski z beniaminkiem rozgrywek. Na nowej nawierzchni stadionu AWF po komplet punktów sięgnęły AZS Politechnika i Warta Poznań.
Sezon 2025/2026 rozpoczął się z przytupem, bo jako pierwsi na boisko w Siemianowicach Śląskich wybiegli hokeiści miejscowej Siemianowiczanki oraz Grunwaldu Poznań. Prezentujący się imponująco w grach sparingowych beniaminek rozgrywek zapowiadał chęć sprawienia niespodzianki, ale chyba mało kto się spodziewał, że wygra z obrońcami tytułu tak wyraźnie.
Wojskowi, którzy udali się na mecz w zaledwie 13-osobowym składzie co prawda rozpoczęli od szybkiego zdobycia gola przez Damiana Jarzembowskiego i przewagi nad gospodarzami.
Nie ukrywam, że przed meczem emocje nam się udzielały i nie zapowiadało się to ciekawie, bo było 1:0 dla Grunwaldu i my mieliśmy problemy. Chłopakom ręce trzęsły się na kijach, to było widać
- przyznał Damian Just, trener Siemianowiczanki.
Emocje laskarze HKS-u opanowali, a pod koniec drugiej kwarty i na początku trzeciej złapali wiatr w żagle.
Za dużo kartek z naszej strony. Kluczowa okazała się żółta kartka, z którą kończyliśmy pierwszą połowę i z którą zaczynaliśmy drugą, bo wtedy grając w osłabieniu straciliśmy trzy bramki
- mówił po meczu Mikołaj Głowacki z Grunwaldu Poznań.
Było więc 3:1, a po kolejnym kwadransie już 5:1. Trzy gole dla MKS zdobył kapitan Mariusz Orzeł, dwa dołożył były reprezentant Pakistanu Abdul Rehman, a jedną bramkę strzelił Dominik Turij. Ostatecznie Siemianowiczanka wygrała 6:2.
Duży krok ku temu, by zrobić w lidze duże zamieszanie. Bardzo się cieszę z tej wygranej, bo mecz był trudny, przeciwnik wymagający, ale to my byliśmy skuteczniejsi i to bardzo dobrze rokuje
- skomentował Mariusz Orzeł, kapitan HKS-u Siemianowiczanka.
W Poznaniu sezon zainaugurowano na zmodernizowanym boisku AWF-u. W pierwszym meczu hokeiści Enei AZS AWF podejmowali inny poznański zespół akademicki - AZS Politechnikę. W barwach gospodarzy zagrał m.in. reprezentant kraju Karol Gumny, który zmienił klubowe barwy dołączając do akademików właśnie z Politechniki. Strzelił swojej byłej drużynie gola, ale to goście ostatecznie wygrali 3:2. Zwycięską bramkę z krótkiego rogu zdobył Mateusz Stotko.
Każdy punkt w tej lidze, która moim zdaniem będzie bardziej wyrównana, niż w ubiegłym sezonie, będą na wagę złota. Zdobycie trzech punktów w akademickich derbach jest dla nas bardzo cennym zwycięstwem. Zwłaszcza, że mamy jeszcze problemy kadrowe, mamy trochę kontuzji, jesteśmy jeszcze daleko od tego, co chcemy prezentować. Będziemy się więc dopiero rozkręcać
- podsumował mecz Dariusz Rachwalski, trener AZS-u Politechniki Poznańskiej.
Szkoda, że tego inauguracyjnego meczu na nowym boisku nie wygraliśmy. A była szansa na zwycięstwo. Długimi fragmentami to my prowadziliśmy grę, zwłaszcza w drugiej kwarcie. Mieliśmy kilka rogów i prowadziliśmy 2:1. Rywal wyrównał, pojawiły się indywidualne błędy, nerwowa gra. W końcówce dwójka była na ławce kar a i tak wywalczyliśmy krótki róg, niestety nie wykorzystany
- ocenił Jacek Adrian, trener Enei AZS-u AWF-u Poznań.
W drugim spotkaniu na zmodernizowanym obiekcie Warta Poznań pewnie zwyciężyła Stellę Gniezno. Po pierwszej kwarcie był remis 1:1, ale pod koniec drugiej dzięki skutecznemu Mikołajowi Gumnego Zieloni wyszli na prowadzenie (gole z karnego i krótkiego rogu). W ostatniej części gry inny doświadczony gracz Warty - Waldemar Rataj zasygnalizował, że też jest w dobrej formie. Bramkarza Stelli pokonał dwukrotnie i Warta wygrała 5:1.
Jestem zadowolony z realizacji założeń przedmeczowych. myślę że dzisiaj napastnicy mieli dużo okazji do powiększenia dorobku bramkowego, natomiast Maciej Pacanowski w bramce Stelli spisywał się świetnie. Wierzę że jeśli w kolejnych spotkaniach pokażemy podobną determinację jak dziś na inaugurację, to dostarczymy naszym kibicom sporo powodów do radości w tym sezonie
- powiedział Mateusz Grochal, trener Warty Poznań.
W ostatnim meczu pierwszej kolejki LKS Rogowo przegrał z Rustico HK Pomorzaninem Toruń. Długo pachniało niespodzianką, bo do 54. minuty wicemistrzowie Polski remisowali w Rogowie 1:1. Na pięć minut przed końcem krótki róg celnym strzałem wykończył powracający do polskiej ligi Tomasz Bembenek, a na minutę przed końcową syreną wynik spotkania na 3:1 ustalił Mateusz Zieliński.
Wyniki 1. kolejki spotkań Hokej Superligi:
Harmonogram 2. kolejki spotkań:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie