
To był pokaz siły poznanianek. Enea Piłka Ręczna Poznań idealnie weszła w weekend, wygrywając w piątkowy wieczór z Handballtikiem Gdynia 38:29.
Tak w dużym uproszczeniu brzmiał cel piłkarek ręcznych ze stolicy Wielkopolski. Po dwóch wygranych z rzędu – kolejno z Dziewiątką Legnica i SMS-em ZPRP Płock – Enea Piłka Ręczna Poznań miała chrapkę na ustrzelenie „hat-tricka". Jej rywalem był Handballtic Gdynia, czyli drużyna, która do momentu rozpoczęcia meczu 20. kolejki zgromadziła w Lidze Centralnej Kobiet zaledwie o jedno zwycięstwo mniej niż poznanianki.
W grudniu ekipa Amelii Chmielewskiej zwyciężyła gdynianki 38:32 w Hali AWF przy Drodze Dębińskiej 10c w Poznaniu, głównie dzięki świetnej postawie w drugiej części meczu. Tym razem scenariusz był nieco inny.
Od samego początku widać było, że przyjezdne są głodne wygranej. Po dwóch minutach prowadziły one 2:0 (po bramkach Natalii Koss i Olii Szliuktiny), a w następnych minutach tylko powiększały przewagę. Kwadrans po pierwszym gwizdku tablica wskazywała rezultat 12:5 dla poznanianek, a do przerwy 20:11.
Po zmianie stron Wielkopolanki zagrały przede wszystkim odpowiedzialnie. Ani przez moment ich wygrana nie była zagrożona – gospodarze kilkakrotnie zbliżyli się na dystans czterech trafień, ale za każdym razem w takich sytuacjach bramkami odpowiadała Enea.
Ostatecznie zespół z Poznania wygrał 38:29, głównie dzięki kapitalnej skuteczności ukraińskiego duetu Bayrak – Szliuktina. Obie zawodniczki zapisały na swoich kontach po 9 goli.
Jestem bardzo zadowolona z wyniku dzisiejszego meczu i gratuluję drużynie wygranej. Pierwsza połowa była naprawdę świetna – zawodniczki zagrały bardzo skoncentrowane, dobrze realizowały założenia taktyczne i skutecznie wypracowywały przewagę. Niestety, w drugiej części meczu pojawiły się nerwy, co przełożyło się na większą liczbę błędów. Jako zespół musimy popracować nad utrzymaniem koncentracji przez całe 60 minut. Mimo wszystko jestem dumna z postawy zespołu i tego, jak poradził sobie w trudniejszych momentach
– stwierdziła w rozmowie ze sport.poznan.pl trenerka Enei Piłki Ręcznej Poznań, Amelia Chmielewska.
Mecz w Gdyni nie należał do łatwych, ale zagrałyśmy solidnie w obronie. Od początku do końca kontrolowałyśmy grę i zdobyłyśmy ważne 3 punkty. Cieszę się z tego zwycięstwa, bo to efekt naszej ciężkiej pracy. Mecz na wyjeździe zawsze jest wyzwaniem, ale poradziłyśmy sobie dobrze. Teraz czas na odpoczynek i przygotowania do następnego spotkania z Warszawą
– dodała Milena Boryń.
Na ten moment Enea plasuje się na 7. miejscu w Lidze Centralnej Kobiet. Wspomniany Handball Warszawa, z którym poznaniankom przyjdzie rywalizować za tydzień, zajmuje przedostatnią, 11. lokatę w stawce. Domowe starcie zaplanowano na piątek 18 kwietnia (początek o 19:30).
Handballtic Gdynia – Enea Piłka Ręczna Poznań 29:38 (11:20)
Bramki dla gdynianek: Męczykowska 7, Chrapusta 7, Wiśniewska 5, Naumczyk 3, Graban 3, Dulińska 2, Bielska 1, Borowska 1
Bramki dla poznanianek: Bayrak 9, Szliuktina 9, Boryń 6, Giszczyńska 5, Sowa 4, Koss 4, Badowska 1
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie