Reklama

Ostatnie takie zdjęcie. Piłkarze ręczni Grunwaldu Poznań zakończyli sezon

Piłkarze ręczni Grunwaldu Poznań zakończyli sezon w Lidze Centralnej. Udanie, bo przed własną publicznością pokonali KPR Padwę Zamość. Tradycyjnie nudno nie było, bo na dwie minuty przed końcem Wojskowi prowadzili jednym punktem ...

Szczypiorniści Grunwaldu Poznań spodziewali się trudnego i wyrównanego spotkania, bo pamiętali jesienne starcie w Zamościu, kiedy to przegrywając do przerwy 10:14 odrobili straty i w końcówce zapewnili sobie wygraną 28:27. 

Teraz końcowe minuty spotkania też były nerwowe, ale role się odwróciły, bo to poznaniacy prowadzili od pierwszej akcji. 

Dobrze mecz rozpoczęli Mikołaj Przybylski i Kacper Siejek, którzy byli największym zagrożeniem dla bramki Padwy. Już po kwadransie gry Wojskowy mieli na koncie o pięć trafień więcej (11:6). Ale wystarczyła chwila nieuwagi w defensywie, po dwa trafienia zaliczyli Łukasz Szymański (najskuteczniejszy w zespole z Zamościa) i Karol Małecki i przewaga stopniała do jednej bramki (12:11). Do przerwy podopieczni Michała Tórza wygrywali 17:13.

Po przerwie przypomnieli o sobie Kacper Siejek i Dawid Krzywicki, ale znów gospodarzom przytrafił się zastój. Przez pięć minut trafili do bramki Padwy tylko raz tracąc w tym czasie pięć bramek. I sytuacja z pierwszej połowy się powtórzyła, bo goście "doszli" na jedno trafienie (22:21). Do końca było blisko i nerwowo. Przez szczelną w końcówce defensywę rywali przedostawali się Krzywicki i Jakub Bujnowski, ale na dwie minuty przed końcem zaliczka poznaniaków była skromna (27:26). Zwycięstwo Grunwald przypieczętował dobrymi akcjami zakończonymi golami Bujnowskiego i Adama Pacześnego. Wygrał 29:27. Prowadził od początku do końca, ale nie był to ani łatwy, ani spokojny mecz.

Uważam, że mogliśmy sobie i kibicom oszczędzić takich emocji. W tym sezonie dużo było takich meczów, które powinniśmy wygrywać, a kończyły się porażką. Wczorajszy mecz był wyrównany, ale ciągle go kontrolowaliśmy i odeszliśmy na bezpieczny dystans w końcówce. Bardzo dobrze broniliśmy, zespół z Zamościa miał problem ze zdobywaniem łatwych bramek. Mogliśmy być o wiele bardziej skuteczni, zmarnowaliśmy dużo stuprocentowych sytuacji, ale koniec końców udało się zdobyć trzy punkty na koniec sezonu.

- podsumował Jakub Bujnowski. I dodał:

Chciałbym podziękować kibicom za doping przez cały sezon i wspierajcie nas w nadchodzącym, bo będziemy walczyć o jak najwyższe cele.

Grunwald Poznań w stawce czternastu zespołów Ligi Centralnej zakończył sezon na 9. miejscu z bilansem jedenastu zwycięstw i 15 porażek. Do Orlen Superligi awansowała Stal Mielec. 

Wiadomo =, że w zespole dojdzie do kilku zmian kadrowych. Klub poinformował już, że z Grunwaldem żegna się Mateusz Liske, który reprezentował Wojskowych w latach 2022–2025.

WKS Grunwald Poznań - KPR Padwa Zamość 29:27 (17:13)

Bramki dla Grunwaldu: Kacper Siejek 6, Dawid Krzywicki 6, Jakub Bujnowski 4, Mikołaj Przybylski 3, Marcin Tórz 2, Daniel Bartłomiejczyk 2, Mikołaj Płoski 1, Mikołaj Skórka 1, Adam Pacześny 1, Erik Uyen 1, Piotr Nowicki 1, Stróżyński Trojan 1

Najwięcej dla Padwy: Łukasz Szymański 8, Tomasz Fugiel 4

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 26/05/2025 09:21
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do