
Meczami w Tczewie i podpoznańskim Buku wznowiono rozgrywki 1. Ligi Piłkarek Ręcznych. Walczące w niej Pyrki Poznań trenują i szykują się do powrotu do walki o ligowe punkty. Do ich pierwszego spotkania w 2025 roku pozostały niespełna dwa tygodnie.
Mecze lidera grupy A pierwszej ligi - Sambora Tczew z SMS-em ZPRP II Płock (34:29) i Bukowsko-Dopiewskiego KPR z SPR-em Koszalin (25:24) były spotkaniami zaległymi z 9. kolejki. Dziesiąta zostanie rozegrana za dwa tygodnie.
Przygotowują się do niej Pyrki Poznań, które po pierwszej części sezonu zajmują w tabeli siódme miejsce z dorobkiem sześciu punktów. W ramach przygotowań podopieczne Karoliny Pedy rozegrały w ostatnich dniach dwa mecze kontrolne. W pierwszym uległy 26:30 Bukowsko-Dopiewskiemu KPR-owi, w drugim wysoko (różnicą dziesięciu bramek) pokonały APR Poznań.
W obu tych spotkaniach skupiliśmy się przede wszystkim na skutecznej grze w obronie oraz rozprowadzeniu kontrataku, ataku szybkiego oraz przyspieszeniu gry od środka boiska po stracie bramki. Chcemy w drugiej rundzie poprawić te elementy i zdobywać więcej tak zwanych łatwych bramek
- mówi Karolina Peda, trenerka Pyrek Poznań.
W zimowej przerwie do zespołu dołączyły dwie zawodniczki. Rozgrywająca Weronika Czyż (pozyskana wcześniej z Zagłębia Lubin), która wróciła po operacji barku i długiej rehabilitacji oraz Gabriela Szwarnóg.
Gabrysia w najbliższych dniach podpisze dokumenty transferowe. To pochodząca z Krakowa obrotowa, która przez ostatnie lata trenowała amatorsko w poznańskim APR, ale ma dobre warunki fizyczne i potencjał, który będziemy chcieli wykorzystać
- tłumaczy Karolina Peda i dodaje, że klubu nie stać na "duże" transfery:
Budżet, którym aktualnie dysponujemy w kontekście pierwszego zespołu niestety ograniczył trochę nasze marzenia związane ze sprowadzeniem do drużyny kolejnych doświadczonych szczypiornistek. Najbliższe pół roku będzie jednak kluczowe dla rozwoju klubu. Chcemy zdobyć jak największą liczbę punktów w I lidze, ale też powoli myśleć o wprowadzaniu do mocniejszego treningu i gry seniorskiej kolejnych wychowanek klubu.
W pierwszym ligowym meczu w 2025 roku Pyrki podejmą we własnej hali (15 lutego) MKS II Oknoplast Gniezno. I będą chciały się zrewanżować za porażkę w pierwszej rundzie. Końcówkę roku poznanianki miały zdecydowanie lepszą, niż początek sezonu, dlatego w drużynie jest sporo optymizmu i chęci do pracy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie