Reklama

Piłkarze ręczni Grunwaldu znów dali się zaskoczyć

Piłkarze ręczni Grunwaldu Poznań nie lubią grać przeciwko młodzieży. Taki wniosek można wysnuć po meczu z SMS-em ZPRP Kielce. Licealiści zajmują w tabeli Ligi Centralnej przedostatnie miejsce, ale już nie jednemu zespołowi punkty odebrali. Wojskowym z Poznania już drugi raz w tym sezonie.

Oni nam nie odpuszczą. To są licealiści, którzy walczą do ostatniej piłki. Nie możemy ich lekceważyć, przygotowujemy się tak, bym tym razem tych punktów nam nie zebrali

- mówił przed wyjazdowym meczem z SMS-em ZPRP Kielce skrzydłowy Grunwaldu Poznań, Jakub Bujnowski wspominając przegrane starcie z kielczanami w Poznaniu. 

Ale od początku spotkania to właśnie młodzież z SMS-u miała przewagę. Co prawda po dwóch trafieniach Kacpra Siejka i Marcina Tórza Grunwald prowadził 3:2, ale potem to zespół gospodarzy przejął inicjatywę i prowadził już przez całą pierwsza połowę. Mocno poznaniakom we znaki dawali się Jakub Trzaskowski i Tobiasz Cebulski. Wojskowi długo nie mogli się "wstrzelić", słabiej, niż w poprzednim spotkaniu grali z kontry. W efekcie do przerwy było 14:12 dla SMS-u.

Po zmianie stron poznaniacy ruszyli do ataku i odrabiania strat. Szybko je zniwelowali bo otworzyli tę część spotkania serią 6:2. Po kolejnej bramce Dawida Krzywickiego było 16:16, a po chwili Filip Tarko wyprowadził Grunwald na prowadzenie. Długo utrzymywał dwubramkową zaliczkę, ale na 10 minut przed końcem znów był remis (25:25). I zaczęły się nerwy. Cztery zdobyte bramki przez kielczan, a stracona tylko jedna pozwoliły im wrócić do dwupunktowego prowadzenia. I chociaż na minutę przed końcem mieli na koncie tylko jedną bramkę więcej, to nie pozwolili sobie odebrać wygranej. Drugi raz w tym sezonie pokonali poznański Grunwald (32:30).

Zabrakło przede wszystkim skuteczności. Bramkarz SMS-u zagrał dzisiaj świetne zawody, nam nie wpadło. Słabiej wyglądała nasza gra na skrzydłach i w z kontry. Doszliśmy rywala i wydawało się, że to będzie przełomowy moment, ale nie potrafiliśmy tego utrzymać. A wystarczyło grać bramka za bramkę i można było tak to spotkanie zamknąć.  Szkoda, bo to ważne punkty w walce o utrzymanie, teraz trzeba dobrze przygotować się do meczu z Anilaną    

- powiedział Michał Tórz, trener Grunwaldu Poznań.

Piłkarze ręczni Grunwaldu w tabeli Ligi Centralnej zajmują 9. miejsce, za tydzień (12 kwietnia, godz. 19.00) zagrają ważne spotkanie z dziesiątą w zestawieniu Anilaną Łódź. 

SMS ZPRP Kielce - WKS Grunwald Poznań 32:30 (14:12)

Bramki dla Grunwaldu: Dawid Krzywicki 7, Kacper Siejek 5, Daniel Bartłomiejczyk 4, Adam Pacześny 2, Filip Tarko 2, Eryk Uyen 2, Marcin Tórz 2, Jacek Fajfer 2, Mikołaj Skórka 1, Mikołaj Płoski 1, Mikołaj Przybylski 1

Najwięcej dla SMS-u: Jakub Trzaskowski 7

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 05/04/2025 18:16
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do