
Po ośmiu latach przerwy reprezentacja Polski hokeistów na trawie powraca do elity Starego Kontynentu. W piątek meczem z Anglikami rozpocznie walkę w Mistrzostwach Europy w Mönchengladbach. Grupowi rywale, to światowy top, ale biało-czerwoni nie mają nic do stracenia. Zwłaszcza, że już na starcie są pewni pozostania w gronie najlepszych.
Biało-Czerwoni przed wyjazdem do Niemiec odebrali solidną lekcję hokeja od Irlandczyków, przegrywając sparingowe mecze 1:4 i 0:5. Od lipcowych meczów na Promienistej mieli jednak czas, żeby wyciągnąć wnioski i poprawić pewne elementy przed najważniejszą imprezą roku.
Jest masa kwestii do poprawy, mieliśmy trzy czterodniowe zgrupowania, w tym czasie musieliśmy wszystko zbudować, a wcześniej mieliśmy dłuższą przerwę od rozgrywek kadrowych, choćby ze względu na ligę. Musieliśmy przejść przez pewne rzeczy i uważam, że to tylko podkreśla to, jakim fantastycznym wynikiem jest awans do tej ósemki, biorąc pod uwagę, że wtedy pokonaliśmy między innymi tę Irlandię, która nas teraz tak mocno odstawiła
- mówi Dariusz Rachwalski, trener reprezentacji Polski, która dojechała już do Mönchengladbach.
W Mistrzostwach zagra osiem drużyn podzielonych na dwie grupy:
Grupa A:
Grupa B:
Na rozpoczęcie zmagań naszą kadrę czeka mecz z prezentującymi podobny, wyspiarski styl gry Anglikami, aktualnymi wicemistrzami Europy. W sobotę Polacy zagrają z Francuzami, którzy przed turniejem zagrali mecze kontrolne z Holendrami – jeden wygrywając, a jeden remisując, po bramce Oranje na minutę przed końcem spotkania. Po dwóch dniach przerwy we wtorek naszych laskarzy czeka ostatni mecz grupowy, z gospodarzami imprezy, Niemcami.
Scenariusze są różne. Pozytywny jest taki, że potrafimy z nimi nawiązać walkę, rywalizować na równi, ale może być tak, że rywale nas odstawią wynikowo i trzeba na to pozytywnie zareagować – i na taki scenariusz też jesteśmy przygotowani, rozmawialiśmy o tym, jakie ruchy robimy w takiej sytuacji, w trakcie meczu i poza nim, w kwestiach hokejowych i niehokejowych – żeby nie dać się stłamsić
- zapowiada trener drużyny narodowej.
Bez względu na wynik Polaków za dwa lata znów będziemy oglądać w najwyższej dywizji mistrzostw Europy – to efekt powiększenia ich przez EHF do 12 drużyn. Dzięki temu Polacy są już na „ścieżce olimpijskiej” i cały czteroletni cykl mogą dostosować do walki o igrzyska w Los Angeles, który jest celem nadrzędnym dla naszej reprezentacji.
To jest fantastyczny moment na chwycenie tej czołówki. Patrząc na to, że przygotowujemy się do kwalifikacji olimpijskich i to jest naszym najwyższym celem – nie jest możliwe, żeby gonić tę czołówkę bez kontaktu z nią. Na tych mistrzostwach Europy mamy czołową piątkę światowego rankingu: Holandia, Niemcy, Belgia, Hiszpania, Anglia. My tu jesteśmy najniżej sklasyfikowanym zespołem, razem z Austrią jesteśmy tutaj outsiderami. Staramy się zmniejszać sukcesywnie tę różnicę między nami a tą czołówką. Będziemy mieli okazję zobaczyć, co jest do poprawy, co już jest dobrze. Czeka nas bardzo ciężki, ale bardzo interesujący turniej
- podsumował trener Rachwalski.
Nasi laskarze przed turniejem zagrają jeszcze jeden mecz testowy. Dzisiaj, tj. w środę wieczorem Biało-Czerwoni zmierzą się z Hiszpanami.
Selekcjoner wybrał do składu na ME osiemnastu zawodników. Jest w niej ośmiu reprezentantów poznańskich klubów, m.in. Jakub Hołosyniuk, którego wyjazd stał pod znakiem zapytania (leczył uraz). Z grona tych, którzy grali w ostatnich meczach kontrolnych w kadrze, w reprezentacji na ME nie znaleźli się: Karol Gumny, Jakub Bieńkowski (AZS Politechnika Poznańska) oraz Mateusz Sikorski i bramkarz Maksymilian Pawlak (WKS Grunwald Poznań).
Skład reprezentacji Polski na ME 2025:
Terminarz ME 2025:
8 sierpnia:
17:00 Anglia – Polska
19:30 Niemcy – Francja
9 sierpnia:
11:00 Belgia – Austria
13:15 Holandia – Hiszpania
20:15 Francja – Polska
10 sierpnia:
15:00 Anglia – Niemcy
17:15 Belgia – Holandia
19:30 Hiszpania – Austria
12 sierpnia:
12:30 Francja – Anglia
14:45 Hiszpania – Belgia
17:00 Holandia – Austria
19:30 Niemcy – Polska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.