
Gruziński klub Rugby Club Aragvelebi zwrócił się do Posnanii z propozycją rozegrania meczu towarzyskiego podczas ich pobytu w Poznaniu. Nikt zapewne nie spodziewał się, że podczas takiego towarzyskiego meczu dojdzie do skandalu. A tak się stało. Grupa gruzińskich kibiców wtargnęła na murawę i pobiła zawodników i trenera KS Posnania.
Zespół Rugby Club Aragvelebi w połowie stycznia rozpoczął przygotowania do wiosennej części sezonu. Jednym z elementów było krótkie zgrupowanie w Polsce. Gruzini informowali o tym głośno w swoich social mediach, m.in. o tym, że część kosztów pokryją zawodnicy. Klub zorganizował jednak dla nich lot oraz nowe stroje, specjalnie na wyjazd. W ramach treningów chcieli rozegrać mecz towarzyski.
Gruzini zwrócili się do nas z prośbą, propozycją, by zagrać mecz towarzyski. Trener przyjacielsko podszedł do propozycji, zgodził się, to przecież fajna promocja naszej dyscypliny. Zadbaliśmy więc o to, by dobrze ugościć ich w Poznaniu
- tłumaczy Arkadiusz Mąkina z Posnanii, który na sobotnim meczu jednak nie mógł być. A działo się na nim wiele, niestety nie wszystko w atmosferze fairplay.
A wszystko za sprawą grupy gruzińskich kibiców, która na mecz na stadionie przy Słowiańskiej przyszła. Od początku spotkania, wydarzenia na boisku i decyzje sędziowskie komentowała w wulgarny sposób, by w pewnym momencie wtargnąć na murawę i zaatakować rugbystów Posnanii. Ucierpiał m.in. trener Dominik Machlik. Jeden z zawodników Posnanii ma złamane żebra. Nie obyło się bez konsultacji w szpitalu.
Strona "Poznan_moment" na portalu X relacjonowała, że sprawcy napaści wybiegli z obiektu przy Słowiańskiej i uciekli samochodami. Z naszych informacji wynika, że policja nie wszczęła poszukiwań, bo oficjalnie nikt nie zgłosił zdarzenia. Radiowozy jednak na Słowiańską przyjechały ...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.