Reklama

Sobota pod znakiem piłki ręcznej. Enea Piłka Ręczna i Enea Grunwald z szansą na kolejne punkty

Rozgrywki Ligi Centralnej pań i mężczyzn ruszyły z kopyta. Sprawdźmy, co w weekend czeka poznańskich szczypiornistów.

Inauguracja na szóstkę

Szczypiornistki zaczęły sezon na medal. W 1. kolejce Enea Piłka Ręczna Poznań, pod batutą trenerki Amelii Chmielewskiej, rozbiła przy Drodze Dębińskiej SPR Pogoń Szczecin 35:18, prowadząc do przerwy aż 19:9. Głównymi postaciami tego widowiska były Aleksandra Zaleśny (9 goli), Milena Boryń i Olia Szliuktina (obie po 6 bramek).

Teraz przed poznańską ekipą starcie z EISBERG Dziewiątką Legnica, czyli niżej notowanym zespołem.

Przygotowania do meczu idą pełną parą. To dla nas intensywny okres – w ciągu siedmiu dni gramy już trzeci mecz. Po spotkaniu ligowym i środowych eliminacjach do Pucharu Polski nie mamy dużo czasu na odpoczynek, ale zespół jest skoncentrowany i gotowy. Nastawiamy się na szybkie granie, chcemy narzucić swój rytm i zdobywać bramki

– powiedziała nam Amelia Chmielewska.

Jeśli chodzi o przeciwnika – to dla nich pierwszy mecz ligowy, bo pauzowali w pierwszej kolejce. Trudno więc powiedzieć, jak będą wyglądać, ale koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Jedziemy po trzy punkty!

– dodała trenerka poznanianek.

Wyjazdowy mecz z legniczankami rozpocznie się w sobotę o godzinie 19:00. 

Horror z happy-endem

Nieco mniej spokoju przy oglądaniu swoich ulubieńców mieli w miniony weekend sympatycy Enei Grunwaldu. „Wojskowi" napotkali spory napór ze strony Siódemki Miedzi Legnica – dość powiedzieć, że w II połowie goście prowadzili już 18:13 i wydawało się, że trudno będzie o odwrócenie losów gry.

Wtedy jednak podopieczni Michała Tórza otrząsnęli się, doprowadzili do remisu i w samej końcówce zwyciężyli 29:28 po bramce Kacpra Siejka (było to dla niego ósme trafienie w meczu).

Jak piłkarze ręczni z Poznania spędzili kilka ostatnich dni?

Staraliśmy się poprawić w tygodniu naszą skuteczność rzutową. Artur Gawlik dbał o to, byśmy lepiej wykonywali rzuty karne

– zdradził nam opiekun WKS-u Grunwaldu, Michał Tórz.

W sobotę o 17:00 w Koszalinie poznaniacy staną w szranki z tamtejszym KSPR-em Gwardią. Zespół ten nie miał do tej pory okazji pokazać swoich umiejętności, bowiem jego mecz z AKPR-em AZS-em AWF-em Biała Podlaska został przełożony na środę 1 października.

W przedsezonowych sparingach zagraliśmy z nimi dwukrotnie, więc myślę, że nie jest to dla nas problem, iż nie grali w 1. kolejce. Staramy się swoją grę poprawiać i dostosować optymalnie defensywę pod przeciwnika

– podsumował trener Tórz.

Podsumowanie obu sobotnich spotkań znajdziecie jutro wieczorem na naszym portalu.

Pyrki - inauguracja

Walkę o ligowe punkty rozpoczną piłkarki ręczne Pyrki Poznań. Walczące w 1. lidze podejmą SPR Koszalin. Spotkanie odbędzie się w hali AWF przy Drodze Dębińskiej 10c.

Chcemy grać w tej hali, bo takie mecze mają kompletnie inny wymiar. Sala POSiR C jest bardzo ciasna, nawet wszyscy kibice się w niej nie mieszczą. A tak mamy możliwość zapewnienia miejsca wszystkim chętnym, do tego mogą przyjść z rodzicami dziewczynki trenujące w Pyrkach w grupach dziecięcych i młodzieżowych. Pewnie wszystkich domowych spotkań tam nie uda się rozegrać, bo pierwszeństwo mają inne zespoły, grające na wyższych poziomach rozgrywek, ale jak tylko w terminarzu taka szansa się pojawi, to będziemy z niej korzystać

- mówiła nam niedawno Karolina Peda, trenerka Pyrek. 

 

 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 19/09/2025 19:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do