Reklama

Uczestnicy IO w Paryżu przyjechali do Poznania. W pierwszym meczu lepsi od Polaków

Reprezentacja Polski hokeistów na trawie przegrała w Poznaniu w meczu towarzyskim z Irlandią 1:4. W niedzielę biało-czerwoni z uczestnikami Igrzysk Olimpijskich w Paryżu zmierzą się na boisku Grunwaldu ponownie, spotkania są elementem przygotowań do mistrzostw Europy.

Mecze towarzyskie z Irlandią są dla reprezentacji Polski kolejnym etapem przygotowań do mistrzostw Europy pierwszej dywizji, które na początku sierpnia odbędą się niemieckim Moenchengladbach. Biało-czerwoni w gronie ośmiu najlepszych zespołów Starego Kontynentu zagrają pierwszy raz od 2017 roku. 

Sukcesem jest, że taką drużynę, która była na igrzyskach udało się zaprosić do Polski. Nie każdy z każdym chce przecież grać. Robimy jednak co możemy, by jak najlepiej do mistrzostw Europy się przygotować

- mówił nam przed tygodniem trener reprezentacji Dariusz Rachwalski, po dwóch wygranych spotkaniach z Czechami (2:1 i 2:0). 

Irlandczycy to drużyna znacznie wyżej notowana w międzynarodowym rankingu od Polski. Zajmują w nim 11. lokatę, a biało-czerwoni są na 23. miejscu.

I chociaż hokeiści z "zielonej wyspy" spadli do drugiej dywizji mistrzostw Europy, to już w pierwszym meczu w Poznaniu okazali się bardzo wymagającym rywalem. Mimo, że biało-czerwoni zagrali już niemal w komplecie. Do zespołu dołączył kapitan Jacek Kurowski oraz inny nieobecny w spotkaniach z Czechami Mateusz Nowakowski.

Do przerwy nasza reprezentacja przegrywała tylko 0:1 (gol Benjamina Walkera). Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzeci kwarta, w której "Zieloni" strzelili trzy bramki. Z krótkiego rogu trafił Lee Cole, a następnie w ciągu niespełna dwóch minut polskiego bramkarza pokonali Walker i Daragh Wash. I było 4:0.

To jest drużyna, która grała na igrzyskach, która przez cały czerwiec rywalizowała w Pro League, czyli w gronie dziewięciu najlepszych zespołów na świecie. To jest top. Teraz będziemy się już wspinać wyżej, bo już łatwiejszych zespołów nie będzie. I w tym spotkaniu oczekiwaliśmy tych odpowiedzi, których oczekiwaliśmy 

- mówił po meczu Dariusz Rachwalski.

Jedynego gola gospodarze zdobyli tuż przed końcową syreną, kiedy było już 4:0. Autorem honorowego trafienia był Michał Lange.

Akcja bardzo fajna, wcześniej mieliśmy więcej takich sytuacji, po których mogły paść gole. Wpadł tylko jeden, jutro postaramy się o kolejne

- skomentował Michał Lange. 

Polska - Irlandia 1:4 (0:1).

Bramki - dla Polski: Michał Lange (59); dla Irlandii: Benjamin Walker - dwie (12, 44), Lee Cole (35-krótki róg), Daragh Walsh (43).

W niedzielę o godz. 12.00 drugie spotkanie, także na boisku Grunwaldu przy ul. Promienistej w Poznaniu.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 19/07/2025 22:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do