
Dagmara Haremza, taekwondzistka AZS-u AWF-u Poznań wywalczyła brązowy medal Letniej Uniwersjady w Niemczech. "Liczyłam na złoto, ale cieszę się też z trzeciego miejsca" – mówi zawodniczka.
Dagmara Haremza była jedną z największych polskich nadziei medalowych. To przecież czołowa taekwondzistka na świecie w kategorii +73 kg. Pochodząca z Wrześni studentka Wielkopolskiej Akademii Społeczno–Ekonomicznej w Środzie Wielkopolskiej do Essen, gdzie odbywają się turnieje w taekwondo olimpijskim podczas Uniwersjady, przyjechała po medal. I swoje marzenie spełniła.
Zawodniczka AZS-u AWF-u Poznań rozpoczęła od spektakularnego zwycięstwa z reprezentantką Indii Rishitą Dang, bowiem pojedynek został przerwany przez sędziego już po pierwszym uderzeniu biało-czerwonej zawodniczki.
Bez problemów Haremza poradziła sobie także w ćwierćfinale z Francuzką Emną Hamadache (2:0), co zapewniło naszej zawodniczce co najmniej brązowy medal. Polka znała jednak swoją wartość i nie zamierzała poprzestać na trzeciej pozycji.
W półfinale zmierzyła się z reprezentantką Chińskiego Tajpej I-chun Chin. Nasz zawodniczka przegrała pierwszą rundę, a w drugiej wygrywała niemal do samego końca, a w ostatnich sekundach rywalka zdobyła punkty i zakończyła starcie. Oznacza to, że Haremza wywalczyła brązowy medal Uniwersjady.
Myślę, że jest spory niedosyt, bo liczyliśmy na więcej. Musimy się jednak cieszyć z tego, co mamy, bo uważam, że brąz uniwersjady też jest niezłym osiągnięciem. Byłam dobrze przygotowana, ale szykuję się na mistrzostwa świata, które są moją docelową imprezą. Taki start jak tutaj to też element przygotowań i ta przegrana mnie wiele nauczy. Oczywiście mogłam wygrać tę walkę, ale teraz już nic nie da się zmienić
– powiedziała Dagmara Haremza.
Bardzo żałuję tej walki, bo Dagmara przegrała w ostatnich sekundach, a była faworytką całego turnieju, została rozstawiona z numerem 1. Niestety taki jest sport, a byliśmy naprawdę zaskoczeni postawą rywalki. Walczyła dynamicznie, wyprowadzała szybkie ataki, a tego Dagmara się nie spodziewałam. Szczerze mówiąc, to obserwowałem już inne zawodniczki pod kątem finału, bo liczyliśmy na złoto, a ostatecznie kończymy z brązem
– dodał Maciej Ruta, trener naszej akademickiej reprezentacji.
W poniedziałek startowało także troje innych polskich taekwondzistów. Największe nadzieje kibice pokładali w Krystianie Haremzie (kat. +87 kg, Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu), jednak po wygranej z Abdulazymem Abdurakhimovem z Kirgistanu (2:0) nasz zawodnik minimalnie po błędzie w końcówce walki uległ Ukraińcowi Andrijowi Harbarowi (1:2) i odpadł w ćwierćfinale.
Na tym samym etapie swój udział zakończyła Julia Szpak (do 62 kg, Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie). Po wygranej z Koreanką Yumin Kim (2:0) uległa Tajce Sasikam Tongchan 0:2 i nie zdołała awansować do strefy medalowej.
Z kolei Łukasz Cudnoch (kat. do 74 kg, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski) w 1/16 finału uległ reprezentantowi Chińskiego Tajpej Yu-jui Chiu 0:2.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie