Reklama

Pogoda przerwała regaty. Szymon Wierzbicki: Dzisiaj były takie trochę żeglarskie szachy

10/06/2025 15:55

Pomimo obiecującego początku dnia tylko jeden wyścig udało rozegrać się we wtorek podczas mistrzostw świata w żeglarskiej klasie 470. Trzecie miejsce w nim zajął żeglarz OŚ AZS Poznań, Szymon Wierzbicki wraz z Agnieszką Skrzypulec-Szotą.

Na wodę zawodnicy schodzili punktualnie i z nadziejami na dobre ściganie - wiatr wiał znacznie spokojniej niż w poniedziałek. Nad Zatoką Gdańską zbierały się jednak ciemne chmury. W tych warunkach udało się rozegrać po jednym wyścigu floty żółtej i niebieskiej - w tej drugiej Szymon Wierzbicki z Agnieszką Skrzypulec-Szotą płynęli cały czas w czołówce i finiszowali na trzecim miejscu.

Dzisiaj były takie trochę żeglarskie szachy. Należało zaufać swoim obserwacjom, czasem zamknąć oczy i żeglować tam, gdzie wydaje się, że jest więcej wiatru - i to nam wychodziło. Staraliśmy się kontrolować stawkę, w takich warunkach mogą być różne niespodzianki z wiatrem.

- skomentował żeglarz OŚ AZS Poznań już po zejściu na ląd.

Po dłuższym oczekiwaniu i przesunięciu trasy wgłąb zatoki rozpoczął się kolejny wyścig, czwarty na tych mistrzostwach - został on jednak przerwany ze względu na wiatr, który, jak powiedział Wierzbicki, skończył się już na pierwszym znaku. Komisja wyścigowa ogłosiła od razu, że to koniec regat na dziś - tym bardziej, że wkrótce nad Zatoką Gdańską spadł dość mocny deszcz.

Szkoda tego drugiego wyścigu, bo też wysoko się plasowaliśmy od samego początku, a po tym dobrym pierwszym apetyt był na więcej - ale czasem tak się zdarza, czekamy na kolejne dni. Na jutro prognoza jest pozytywna i obiecująca, więc mam nadzieję na wyścigi w fajnym wietrze

- skomentował Wierzbicki, wraz ze swoją sterniczką zajmujący ósme miejsce - załoga ma siedem punktów na koncie po odliczeniu najsłabszego, 15. miejsca zajętego w drugim poniedziałkowym wyścigu. Na środę zaplanowane są dwa wyścigi, których nie udało się rozegrać we wtorek. Po nich flota zostanie podzielona na złotą i srebrną.