Gol na wagę spadku z ligi? Arcytrudna sytuacja Warty Poznań

Sporo nerwów kosztowało kibiców Warty Poznań i Kotwicy Kołobrzeg spotkanie 30. kolejki Betclic 1. Ligi. Obie drużyny są realnie zagrożone spadkiem do niższej dywizji i w sobotę mierzyły wyłącznie w zwycięstwo.

Ostatnie miesiące, delikatnie mówiąc, nie były usłane różami zarówno dla graczy z Poznania, jak i tych z Kołobrzegu. W dziesięciu tegorocznych meczach ligowych Warciarze uzbierali tylko dwa punkty. Kołobrzeżanie zanotowali o trzy oczka więcej, ale również nie wygrali żadnego ze spotkań.

Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek Kotwica wyprzedzała otwierającą strefę spadkową Wartę o zaledwie jeden punkt, a zatem fani mogli spodziewać się ciekawego starcia na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim.

Pierwsza połowa sobotniego meczu upłynęła pod znakiem zmarnowanych akcji bramkowych. Precyzji brakowało i gospodarzom, i gościom. Najbliższy wpisania się na listę strzelców był w 29. minucie Nicolas Rajsel, ale strzał byłego gracza... Kotwicy Kołobrzeg zatrzymał się na słupku. Dobrą okazję miał również Maciej Firlej, jednak czujny między słupkami był Marek Kozioł.

Po drugiej stronie boiska aktywny był przede wszystkim Filip Kozłowski, często wymieniane było nazwisko Mykoli Musolitina, ale ani razu Daniel Kajzer nie dał się zaskoczyć i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

W drugiej połowie piłkarze spuścili nieco z tonu. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska i gdy wydawało się, że obaj rywale dopiszą do swoich skromnych dorobków po jednym punkcie, w minucie 79. Kozłowski wykorzystał „piłkę meczową". Jego uderzenie z kilku metrów okazało się zbyt silne dla Kajzera i goście z północy kraju objęli prowadzenie.

W końcówce Warcie nie udało się już doprowadzić do remisu, a zatem cenne trzy punkty pojechały nad morze. Warto wspomnieć, że było to pierwsze zwycięstwo „Kotwy" pod wodzą trenera Piotra Tworka, który w przeszłości wprowadził poznaniaków do PKO BP Ekstraklasy.

źródło: flashscore.pl

Tym samym do zakończenia sezonu podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza pozostały już tylko cztery mecze – kolejno z Ruchem Chorzów, Chrobrym Głogów, Odrą Opole i Pogonią Siedlce.

Na tym etapie nie można jeszcze jednoznacznie skazywać Zielonych na spadek, ale cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca, a także słaba forma zespołu w 2025 roku sprawiają, że trudno o optymizm...

Warta Poznań – Kotwica Kołobrzeg 0:1 (0:0)
Bramka: Filip Kozłowski 79'