WKS Grunwald Poznań, to jedyny klub w Polsce, który może poszczycić się zespołami w Lidze Centralnej oraz w pierwszej lidze. W miniony weekend drużyna Domana Leitgebera zainaugurowała nowy sezon pokonując u siebie SPR Kąty Wrocławskie. W rozmowie z nami szkoleniowiec opowiedział o pomyśle na rezerwy oraz o celach, jakie stawiane są przed I-ligowcami.
O ile zespół Enei Grunwaldu Poznań sezon w Lidze Centralnej dopiero rozpocznie (w najbliższą niedzielę), o tyle drużyna rezerw walkę o pierwszoligowe punkty już zaczęła. I to z przytupem, bo podopieczni Domana Leitgebera pokonali jednego z pretendentów do awansu, SPR Kąty Wrocławskie. Utrapieniem zespołu niegdyś była pierwsza drużyna WKS-u, a teraz jej śladem poszły rezerwy, zwyciężając na otwarcie 31:30.
Na początku to zespół gości prowadził, potem udało nam się to wszystko uspokoić i zeszliśmy do szatni z przewagą 2-3 bramek. Potem w końcówce było pięć, sześć trafień różnicy, ale się pogubiliśmy. Ostatecznie udało się wygrać jedną bramką, trzy ważne punkty zostały więc w Poznaniu. Myślę, że to było fajne otwarcie i jasny sygnał dla wszystkich chłopaków, że w tej lidze można wygrać z każdym. Wraz z trenerem Michałem Tórzem tonujemy jednak emocje i pracujemy dalej. W niedzielę kolejne wyzwanie, bo pojedynek derbowy z Wolsztyniakiem Wolsztyn.
- podsumował spotkanie trener drugiej drużyny Grunwaldu Poznań, Doman Leitgeber.
Jak podkreśla szkoleniowiec kadra drugiej drużyny nie jest zamknięta. Łącznie WKS zgłosił do rozgrywek przeszło 30 zawodników. Część z nich będzie się regularnie ocierać o pierwszy zespół kierowany przez Michała Tórza, gdyż taka właśnie od początku była koncepcja. Zawodnik, który nie dostanie szansy zagrania w Lidze Centralnej nie straci kolejki, zaś regularne występy na parkietach I ligi pozostawią takiego gracza w rytmie meczowym.
Współpraca między zespołami polega na tym, że z trenerem Tórzem wspólnie ustalamy plan na cały tydzień. Ja próbuję dostosować swój styl gry do tego, co trenują chłopaki w pierwszym zespole. Tyczy się to najważniejszych elementów taktycznych. Próbujemy wspólnymi siłami nauczyć młodszych graczy jak najwięcej. W kadrze pierwszej drużyny jest około 19 chłopaków. Trzech zawodników zawsze się nie zmieści w protokole na Ligę Centralną. Oni właśnie będą schodzić ligę niżej, nie tracąc kolejki, ani rytmu. Poziom I ligi jest coraz wyższy, jest parę klasowych zespołów, więc jakość grania jest na plus
- zdradził szkoleniowiec.
Drzwi otworem stoją również dla zdolnych wychowanków MKS-u Poznań. Już teraz połowa składu bazuje na utalentowanych poznańskich juniorach, którzy dzięki ciągłemu rozwojowi klubu zaczynają widzieć dla siebie perspektywy w stolicy Wielkopolski. Prezes WKS-u Jakub Pochopień, podkreślił, że zainteresowanie drużyną jest spore, a Poznań jest również atrakcyjny dla wielu graczy, jako tętniące życiem miasto studenckie.
Zobacz również: Enea WKS Grunwald Poznań stawia na rozwój. Klub ma na to przestrzeń i środki
Pierwszoligowa drużyna nie stawia sobie wygórowanych celów. Najważniejsze jest ogrywanie zawodników i ich rozwój indywidualny. Wyniki schodzą na boczny tor, choć rezerwy nie mają zamiaru schodzić z parkietu pokonanymi.
WKS Grunwald od paru lat dynamicznie się rozrasta, a poznański szczypiorniak znów jest zauważalny na arenie krajowej. Jest to jedyny klub w Polsce, który może poszczycić się zespołem w Lidze Centralnej, jak i poziom niżej. Obecna strategia opiera się na WKS-ie - seniorach, oraz MKS-ie - juniorach. Oba kluby współpracują ze sobą, wzajemnie czerpiąc z tego korzyści.
Dokładamy wszelkich starań, aby wszyscy byli zadowoleni. Jesteśmy dowodem na to, że dwa kluby mogą ze sobą współpracować, że mogą się dogadać i mieć wspólny cel. Jest wiele rzeczy, które chcielibyśmy jeszcze poprawić, zmienić. Na ten moment nie mamy powodów do wstydu. Młodzieży jest coraz więcej, jakoś treningów jest coraz lepsza, zarówno pod względem prowadzenia zajęć, jak i ich planowania. Myślę, że kwestią czasu jest, aż to przyniesie jeszcze lepsze efekty
- dodał szkoleniowiec.
Rezerwy Enei Grunwaldu rozgrywają swoje mecze w I lidze w ramach grupy B. Po imponującym otwarciu i wygranej z faworytami, teraz zespół postara się pójść za ciosem. Już w nadchodzącą niedzielę, w hali przy ul. Newtona 2 podejmą KPR Wolsztyniak Wolsztyn. Po nich, o godzinie 15:00, zmagania w Lidze Centralnej zainauguruje pierwsza drużyna, mierząc się z Siódemką Miedzią Legnica.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie