Kłopoty MUKS-u przed derbami. Wypada sześć koszykarek

Już w środę w koszykarskiej 1. Lidze kobiet dojdzie do derbowego starcia pomiędzy MUKS-em Poznań a Liderem Swarzędz. Drużyna ze stolicy Wielkopolski stanie przed ogromnym wyzwaniem, bo Michałowi Batorskiemu w ostatnim czasie wypadło aż sześć zawodniczek. Lider wygrał w Poznaniu, a w Swarzędzu stawką bezpośredniej rywalizacji będzie czwarta lokata w ligowej tabeli.

Obie drużyny przed bezpośrednią potyczką mierzyły się z liderem tabeli z Bochni i obie te wielkopolskie drużyny przegrały. MUKS w sobotę uległ u siebie 57:80, z kolei Lider jeszcze przed świętami na wyjeździe 59:97. Do tej pory ekipa z Bochni przegrała tylko raz w tym sezonie i wyraźnie zaznacza swoje aspiracje.

- mówił po meczu trener poznanianek Michał Batorski.

W pierwszym meczu obu drużyn MUKS uległ u siebie 60:70 mimo aż 21 punktów rzuconych przez Alicję Szloser. Prowadzenie w tym spotkaniu wielokrotnie się zmieniało na korzyść raz jednej, a raz drugiej drużyny, ale to lepsza końcówka w wykonaniu ekipy Tomasza Eicherta zaważyła o tym, że komplet punktów powędrował do Swarzędza.

- uczula Michał Batorski

Przed tym meczem nie sposób nie wspomnieć o tym, jak duże problemy ma w ostatnim czasie MUKS. Wciąż kontuzjowana jest Alicja Szloser, w grudniu wypadła także Zuzanna Winkel, a cztery inne zawodniczki także nie będą do dyspozycji trenera w najbliższą środę. Tylko pięć koszykarek zagrało w tym sezonie w każdym ligowym meczu. To niewątpliwie nie pomaga w budowaniu zgrania zespołu i walki o ligowe punkty.

- zapewnia prezes MUKS-u Poznań, Iwona Jabłońska.

Początek meczu w hali SCSiR w Swarzędzu o 19:00. Będzie to jedyne starcie 11. kolejki 1. Ligi w tym okresie. Pozostałe zaplanowane są na przełom stycznia oraz lutego.