Reklama

Lechitki gotowe do ekstraligowej inauguracji

W sobotę na stadionie w Plewiskach piłkarki nożne Lecha Poznań UAM zadebiutują w rozgrywkach Orlen Ekstraligi. Pierwszym rywalem podopiecznych Alicji Zając będą Stomilanki.

Sojusznicy na najwyższym szczeblu

Równouprawnienie nie może być tylko hasłem, ale musi być w różnych dziedzinach realizowane. Tak jest w Poznaniu - z naszych dotacji na zespoły ligowe blisko połowa kwot jest przeznaczona na drużyny kobiece, kwota ponad 600 tysięcy złotych jest tą kwotą, która wspiera walkę na najwyższym poziomie rozgrywkowym Lecha Poznań UAM i absolutnie chcemy to wspierać. Macie, Drogie Panie, wielu sojuszników w mieście 

- powiedział Marcin Gołek, Pierwszy Zastępca Prezydenta Poznania - miasta, które do tej pory ani razu nie było gospodarzem meczu polskiej reprezentacji (od jesieni 2024 roku "domem" kobiecej reprezentacji jest gdańska Polsat Plus Arena).

Debiut w Plewiskach

Sobotni mecz z Energa Stomilankami Olsztyn będzie debiutem Lecha UAM w Ekstralidze - 1442 po pierwszym meczu drużyny powstałej na mocy współpracy pomiędzy "Kolejorzem" a Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza, którego drużyna jako AZS UAM w sezonie 2020/2021 awansowała do III ligi, a stamtąd w cztery lata na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Do tej pory piłkarki Lecha swoje mecze domowe rozgrywały na boisku przy ul. Zagajnikowej, jednak ekstraligowy proces licencyjny wymagał obiektu wyższej klasy - stąd decyzja o grze w Plewiskach. Prezes KKS-u Lecha Poznań, Karol Klimczak zapowiedział jednak inwestycje przy ul. Bułgarskiej.

Traktujemy społeczność Lecha Poznań jako coś więcej niż tylko rywalizacja sportowa - chemy, żeby klub był czynnikiem miastotwórczym. Piłka kobieca to jeden z istotnych filarów strategii budowy Lecha Poznań. Dla nas jest to projekt długoterminowy - chcemy inwestować w szkolenie dziewczynek, w infrastrukturę. My konsekwentnie, tak jak dotychczas rozwijaliśmy infrastrukturę we Wronkach, tak będziemy rozwijać infrastrukturę w Poznaniu. Mamy przygotowane projekty, zabiegamy o finansowanie w Ministerstwie Sportu i Turystyki, pokazywaliśmy projekty infrastruktury towarzyszącej stadionowi na Bułgarskiej, chcemy ten obszar zabudowywać boiskami po to, żeby dziewczynki i kobiety miały tutaj swoją bazę treningową

- zapowiedział prezes klubu podczas briefingu prasowego, który w przededniu debiutu Lecha UAM w Ekstralidze odbył się w Loży Prezydenckiej Enea Stadionu.

Przygotowania przebiegły po myśli trenerki

Za Lechitkami pracowity okres przygotowawczy - jak powiedziała trenerka Alicja Zając, "prawdopodobnie najcięższa, jeśli chodzi o wszystkie sezony". W jego trakcie piłkarki "Kolejorza" miały zarówno zgrupowanie wyjazdowe, jak i mecze kontrolne, w tym "próbę generalną" plewiskiego boiska, wygraną z drużyną LFA Szczecin, będącą też rywalem rezerw Lecha UAM w grupie północnej II ligi. Na koniec natomiast podopieczne Alicji Zając zagrały z rywalem ekstraligowym - AP Orlen Gdańsk spotkanie wygrał 2:0.

To był najtrudniejszy sprawdzian. Straciliśmy bramkę tak kuriozalną, że jakbym wam pokazała, to byście się razem ze mną śmiali - my się naprawdę postawiłyśmy i zespół przeciwny był zaskoczony, jak prezentujemy się jako beniaminek. My jesteśmy zadowoleni z tego okresu i najbliższe mecze pokażą, czy te przygotowanie faktycznie były dobre

- powiedziała Alicja Zając, która jako trenerka Lecha UAM doprowadziła drużynę na najwyższy poziom rozgrywkowy, będąc jedną z zaledwie dwóch kobiet (obok trenerki mistrzyń Polski, GKS-u Katowice - Karoliny Koch) prowadzących drużyny na szczeblu centralnym - w tym sezonie dołącza do nich Patrycja Falborska, która przejęła właśnie ostatniego sparingowego rywala Lechitek.

Mecz z AP Orlenem był naszym ostatnim, natrudniejszym sprawdzianem i dużym obciążeniem fizycznym - i właśnie te dwa ostatnie tygodnie schodziliśmy z tych obciążeń, było czuć po dziewczynach, że jest to wymagające spotkanie po wymagającym czasie. Teraz łapiemy tę świeżość i widzę w tym tygodniu, że zespół już lepiej funkcjonuje - na tym nam zależało i myślę, że to się sprawdziło, wierzę, że jutro złapiemy te pierwsze punkty

- zapowiedziała trenerka jedynych ekstraligowych debiutantek w sezonie 2025/2026 - drugi z beniaminków, krakowski UJ, wraca na najwyższy poziom rozgrywkowy po zaledwie rocznej przygodzie z Orlen 1. Ligą, w której jedyne punkty stracił dwukrotnie remisując właśnie z Lechem UAM.

Kadra wzmocniona, zdrowie dopisuje

W okienku transferowy utrzymany został trzon drużyny - w tym piłkarki, które przeszły z Lechem UAM przez kolejne szczeble rozgrywkowe jak Maja Kuleczka, Zuzanna Sawicka czy nowa kapitanka drużyny, Klaudia Wojtkowiak. Do pierwszej drużyny dołączyły zawodniczki drużyn juniorskich, które pojawiały się już w składach meczów Orlen 1. Ligi jak Blanka Borowa, Liwia Prochwicz czy Marta Kwiatkowska. Przy tak dużym przeskoku, jaki jest pomiędzy Ekstraligą a jej zapleczem, nie mogło obyć się bez wzmocnień: klub zasiliły Oliwia Związek, Aleksandra Kuśmierczyk czy Małgorzata Rogus - pierwszy transfer gotówkowy w historii Lecha Poznań UAM. Jak zdradziła Alicja Zając, aklimatyzacja w 

W minionym sezonie zespół dość wcześnie stracił wsparcie podstawowej obrończyni, Zuzanny Sawickiej, która zerwała więzadło krzyżowe w kolanie. W tym roku była już kapitanka Lecha UAM jest gotowa do gry od pierwszego meczu. 

Charakteru Zuzy nic nie zabierze - wszyscy wiemy, że jest boiskowym walczakiem i jej mental jest bardzo potrzebny tej drużynie. Jest jedną ze starszych zawodniczek i takie doświadczenie życiowe też jest badzo istotne w trudnych momentach - a one też są przed nami. Bardzo się cieszę, że Zuza wraca, cały okres przygotowawczy funkcjonowała z nami i na pewno jest bardzo ważną postacią tego zespołu

- powiedziała trenerka drużyny, wspominając też o innych zdrowotnych przygodach piłkarek drużyny "Kolejorza". Oliwia Związek do drużyny dołączyła po zabiegu, więc musiała do drużyny wchodzić indywidualnie i jej występ w meczu ze Stomilankami jest mało prawdopodobny. Zabiegi przeszły też Alicja Piechocka i Liwia Prochwicz - które powoli wracają do formy poprzez mecze kontrolne drużyny rezerw, ale trenerka Alicja Zając ma i bez nich "problem bogactwa", a już od drugiej, trzeciej kolejki spodziewa się mieć wszystkie podopieczne do dyspozycji.

Mecz ze Stomilankami w Plewiskach rozpocznie się w sobotę o godzinie 12:00. W następnym tygodniu Lechitki udadzą się na wyjazd do znanych z rywalizacji pierwszoligowej Jagiellonek, z którymi zagrają w niedzielę 17 sierpnia o godz. 12:00 - będzie to zarazem debiut Lecha UAM na ogólnopolskiej antenie TVP Sport, gdzie od sezonu 2020/2021 pokazywane jest jedno spotkaniu w każdej kolejce Ekstraligi. Ostatnim sierpniowym meczem będzie domowe starcie z Pogonią Dekpol Tczew - w sobotę 23 sierpnia o 12:00, ponownie w Plewiskach.

W czwartej kolejce Lechitki podejmować będą mistrza Polski, GKS Katowice - ponieważ jednak w ostatnim tygodniu sierpnia rozgrywana będzie II runda eliminacji Ligi Mistrzyń, podopieczne Karoliny Koch zamiast do Plewisk pojadą do słoweńskiej Murskiej Soboty, a mecz z Lechem odrobią w innym terminie.

 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 08/08/2025 16:44
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do