Nie ma już poznańskich drużyn bez porażki w Halowej Hokej Superlidze. Jedyne dwa zespoły, które w trzech kolejkach odniosły trzy zwycięstwa to ekipy z Pałuk: ŁKS Rogowo i ŁKS Gąsawa.
Niedziela była drugim dniem z rzędu, w którym rozegrano pełną kolejkę spotkań halowej Hokej Superligi.
O sobotnich meczach pisaliśmy tutaj.
AZS Politechnika Poznańska podejmowała Pomorzanina Toruń. I było to ważne spotkanie, bo torunianie nie zdobyli dotąd punktów, a AZS dzień wcześniej stracił je przegrywając w Gąsawie.
Obie drużyny zagrały osłabione, ale obie miały apetyt na trzy punkty. Finalnie musiały zadowolić się tylko jednym. Poznaniacy prowadzili 2:1, ale w trzeciej kwarcie stracili trzy gole i przegrywali już 2:4. I chociaż w ostatniej części gry doprowadzili do remisu, to trener AZS-u nie był zadowolony z kolejnej straty punktów (4:4).
Jestem nawet zniesmaczony po tym, co pokazaliśmy dzisiaj jako drużyna. I tutaj nie ma żadnych wymówek. To, co zagraliśmy w trzeciej kwarcie, nawet nie ma tego co komentować. Człowiek patrzy na to i zastanawia się, czy to jego drużyna i czy to jest mecz hokeja na trawie. Żal, że kibice musieli na takie coś patrzeć. W sobotę zagraliśmy super spotkanie z Gąsawą, a dzisiaj? A jeszcze przy takiej brzydkiej grze mieliśmy dwa meczbole. Zawiedliśmy, jedynie słowa uznania dla Mateusza Popiołkowskiego i Mateusza Stotko.
Wiemy, że ta liga będzie bardzo wyrównana. W sobotę byłem zadowolony z postawy drużyny, bo zagraliśmy dobrze w defensywie, ale też była dobra postawa na piłce i brak egoizmu
- mówił po sobotniej wygranej z Pomorzaninem Mateusz Grochal, trener Warty Poznań.
W niedzielę szkoleniowiec nie mógł już cieszyć się z kompletu punktów, bo kolejny raz dobrą grą zaimponowali hokeiści LKS-u Rogowo. Z niepokonaną dotąd ekipą Zielonych wygrywali już 5:0. Wszystkie te gole padły z akcji, a autorem trzech z nich był Mateusz Hulbój. Szymon Cyprych próbował poderwać poznaniaków do walki, ale tego dnia laskarze z Pałuk byli nie do zatrzymania. Wygrali 10:6.
Pierwszej wygranej w sezonie doczekali się hokeiści Grunwaldu Poznań, chociaż w starciu z ostatnią w tabeli Stellą Gniezno mocno się namęczyli. Rozpoczęli od prowadzenia 3:1, ale później rywalizacja się wyrównała. Do końca szanse na wygraną miała także Stella, bo czerwoną kartką został ukarany Mikołaj Głowacki, a żółtą Artur Mikuła. Wojskowi przetrwali jednak grę w przewadze przeciwników i przy stanie 7:7 grając w osłabieniu strzelili dwa decydujące o zwycięstwie gole. Kontaktowa bramka dla gnieźnian w ostatniej minucie nie zmieniła już losów spotkania. Grunwald wygrał 9:8.
Drugą obok LKS-u Rogowo drużyną, która w trzeciej kolejce odniosła trzecią wygraną jest broniący mistrzowskiego tytułu LKS Gąsawa. Mecz z Eneą AZS-em AWF-em Poznań nie był jednak jednostronny. Po trzech kwartach był remis 3:3. Kluczowe okazały się dwie minuty ostatniej kwarty, w których Jakuba Geblera pokonali Mateusz Mazany i Robert Gruszczyński. LKS wygrał 5:3.
Wyniki trzeciej kolejki Halowej Hokej Superligi - 7.12.2025:
Tabela
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie