Reklama

Pewny awans do złotej floty. Szymon Wierzbicki wieszczy dobre wiatry

11/06/2025 14:11

W środę zakończyła się seria eliminacyjna mistrzostw świata w żeglarskiej klasie 470. Jedyną polską załogą, która awansowała do złotej floty zostali Agnieszka Skrzypulec-Szota i reprezentant OŚ AZS Poznań, Szymon Wierzbicki.

Do czwartego wyścigu regat Wierzbicki i Skrzypulec-Szota wystartowali „z drugiej linii” floty żółtej, do której zostali przypisani w środę. Tym razem zatem musieli nie bronić pozycję, jak w poprzednich wyścigach, ale zyskiwać na trasie. To zadanie wykonali znakomicie, żeglując szeroko po prawej stronie akwenu na pierwszy znak, a finiszując na siódmej pozycji.

Dzień udany, a na pewno przetrwany. Warunki były trudne dla nas do rozczytania, dlatego żeglowaliśmy dosyć zachowawczo i szukaliśmy swoich szans, gdy takie się natrafiały. I tak planowaliśmy żeglować w prawą stronę trasy, więc ten start dał nam czyste otwarcie i mogliśmy realizować nasz plan

- skomentował po zejściu na ląd Szymon Wierzbicki. W ostatnim wyścigu serii eliminacyjnej wraz ze swoją sterniczką żeglowali już od początku w czołówce, zajmując miejsce ósme.

W kwalifikacjach te siódme, ósme miejsca są bardzo cenne, bo nie generują dużej straty. Prawdziwe ściganie zaczyna się w złotej flocie, do której się zakwalifikowaliśmy – tam będziemy się ścierać z naszymi rywalami

- podsumował poznaniak. Rezultat 22 punktów daje załodze Skrzypulec-Szota/Wierzbicki dziewiątą pozycję i pewny awans do floty złotej – jako jedyna z pięciu polskich załóg. Na czwartek zaplanowane są trzy wyścigi, a prognozy pogodowe zwiastują mocniejszy, ale sprzyjający wiatr.

Widziałem, że ma wiać wiatr północny, więc nieco równiejszy. Musimy omówić jeszcze dzisiejszy dzień, wyciągnąć wnioski, które pomogą nam żeglować w silnym wietrze, bo tego się jutro spodziewamy

- zapowiedział Szymon Wierzbicki. Do prowadzącej załogi hiszpańskiej, Jordiego Xammara i Marty Cardony, którzy w mają wygrali rozgrywane w Splicie mistrzostwa Europy, Polacy tracą 13 punktów, 12 do drugich Brytyjczyków Hanny Bristow i Jamesa Taylora, a 11 do Włochów Giacomo Ferrariego i Alessandry Dubbini oraz Niemców Theres Danke i Paco Melzera