W niedzielę w Gnieźnie zainaugurowano EuroHockey Championship II Women 2025, czyli Mistrzostwa Europy drugiej dywizji w hokeju na trawie kobiet. O awans do europejskiej czołówki oraz o prawo gry w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich walczy osiem zespołów. Biało-czerwone mają już ze sobą pojedynek z Chorwatkami, który zakończył się dla nich wygraną 5:0.
W niedzielę w Gnieźnie wystartował EuroHockey Championship II Women 2025. wydarzenie jest cykliczne i odbywa się co dwa lata. Stawką zawodów jest awans do europejskiej czołówki i gra w mistrzostwach Starego Kontynentu pierwszej dywizji, ale także (w tym roku) prawo gry w jednym z turniejów kwalifikacyjnych do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles.
Zespoły ME II podzielono na dwie grupy:
Grupa A: Polska, Chorwacja, Włochy, Austria
Zobacz również: W niedzielę w Gnieźnie początek ME. Polki mogą wejść na olimpijską ścieżkę
Reprezentantki Polski w pierwszym meczu fazy grupowej spotkały się z Chorwatkami, które debiutują na tym poziomie rozgrywek i rankingowo są najniżej sklasyfikowaną drużyną w tych, które w mistrzostwach w Gnieźnie grają. Podopieczne Krzysztofa Rachwalskiego dominowały przez całe spotkanie. Grały wysokim pressingiem i nie pozwalały rywalkom wyjść z własnej połowy. Ale początek meczu był trochę nerwowy, przez 10 minut biało-czerwone nie mogły trafić do bramki Nadii Lecas.
Wynik udało się otworzyć w drugiej kwarcie. Deszcz przestał padać, a Polki wreszcie były skuteczne. W 20. minucie trafieniami popisały się Wiktoria Błaszyk oraz Julia Balcerzak. Parę minut później Lacas w bramce pokonała Hanna Wochna, a w 26. minucie wynik na 4:0 ustanowiła niezastąpiona Marlena Rybacha.
Po przerwie gospodynie turnieju mogły pozwalać sobie na wszystko. Nic nie zapowiadało nagłej katastrofy, a różnica była kolosalna. Tyle, że naszej reprezentacji brakowało skuteczności. Tylko w drugiej połowie Polki miały sześć krótkich rogów (w całym meczu 12). Wreszcie w 41. minucie po raz drugi do bramki Chorwatek trafiła Wiktoria Błaszyk - 5:0. Jak się okazało, był to ostatni gol tego spotkania. Każda kolejna szansa kończyła się już fiaskiem.
Jestem zadowolony z wyniku i z udanego otwarcia, chociaż nie będę ukrywał, że zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Stwarzaliśmy sobie mnóstwo okazji i to cieszy, mniej, że przynajmniej kilka z nich nie zakończyło się też bramkami
- powiedział po meczu Krzysztof Rachwalski, trener reprezentacji Polski.
Boisko mocno nasiąknięte wodą, ale i trochę naszej winy, że to krótkie rogi nie wpadały. Ale cieszę się bardzo z tej wygranej, z postawy całego zespołu. Te pierwsze minuty były troszkę nerwowe, ale później już było lepiej. Są trzy punkty, jest zwycięstwo, teraz możemy się już skupić na kolejnym meczu z Włoszkami
- dodała Monika Chmiel.
Polska - Chorwacja 5:0 (0:0, 4:0, 1:0, 0:0)
bramki: Wiktoria Błaszyk 20', 41', Julia Balcerzak 20', Hanna Wochna 23', Marlena Rybacha 26'
W grupie B jako pierwsze na placu boju zameldowały się Czeszki i Litwinki. Pojedynek ten zdominowały sąsiadki Polek z południa, wygrywając 4:1. W pierwszej kwarcie żadnej ze stron nie udało się dojść do głosu, a oczekiwane przełamanie przyniósł dopiero drugi kwadrans spotkania.
W 21. minucie bramkarkę Litwinek pokonała Nikol Babicka. Odpowiedź nominalnych gościń była jednak natychmiastowa, bowiem już 5 minut później był już remis, a autorką arcyważnego trafienia była kapitan drużyny -Dovile Juraite. Później zasady dyktowały wyłącznie Czeszki, a do przerwy na listę strzelczyń wpisała się jeszcze Veronika Pribikova. W ostatniej kwarcie dubletem spotkanie domknęła Natalie Hajkova.
W drugim spotkaniu zmierzyły się Szwajcaria oraz Walia. Obie kadry tym razem nie rozpieszczały zgromadzonych entuzjastów hokeja brawurowymi golami. Jedyną bramkę w 8. minucie zdobyła Elizabeth Bingham, dając laskarkom spod znaku Czerwonego Smoka wygrają 1:0.
Plan spotkań EuroHockey Championship II Women 2025
- poniedziałek, 28 lipca
- wtorek, 29 lipca
- środa, 30 lipca
----------------------------------------------------------- dzień przerwy
- piątek, 1 sierpnia - ćwierćfinały
- sobota, 2 sierpnia - półfinały + finały
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie