
Piłkarki nożne Lecha Poznań UAM wygrały na wyjeździe z Juną Trans Stare Oborzyska 3:0 i umocniły się na pozycji wiceliderek 1. Ligi. Do końca sezonu pozostało już tylko pięć kolejek spotkań, a kalendarz dla kobiecego Kolejorza ułożył się dość łaskawie. Kluczowy może okazać się najbliższy weekend.
W 17. kolejce Orlen 1. Ligi piłkarki nożne Lecha Poznań UAM drugi raz w tym sezonie wygrały w derbowym starciu z Juna 3:0. Co więcej, zarówno jesienią w Poznaniu, jak i teraz na boiksu rywalek wszystkie gole padły w pierwszej połowie. W Starych Oborzyskach na 1:0 z rzutu karnego trafiła Maja Kuleczka, a następnie na listę strzelców wpisały się Julia Przybył i Klaudia Wojtkowiak.
Oczywiście cieszymy się z kolejnego pewnego zwycięstwa i to w dodatku w derbach wielkopolski. Mimo trudnych warunków zagrałyśmy dobre spotkanie, byłyśmy skuteczne i skoncentrowane co sprawiło, że miałyśmy pełną kontrolę nad meczem
- powiedziała Jagoda Sapor, bramkarka Lecha Poznan UAM.
I chociaż była to pierwsza wiosną wyjazdowa wygrana podopiecznych Alicji Zając, to umocniła zespół na drugim miejscu w tabeli.
Do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek. Rywalizacja w 1. Lidze kobiet toczy się o dwa miejsca premiowane awansem. To pierwsze jest już "zarezerwowane" dla UJ Kraków, który pokonując Bielawiankę Bielawa 8:0 zapewnił sobie już awans do Ekstraligi. Pozostała więc walka o 2. miejsce, które też da prawo gry na najwyższym poziomie rozgrywek.
Sytuacja w tabeli wygląda następująco.
Najgroźniejszym rywalem dla Lecha Poznan UAM w walce o 2. miejsce i awans jest Medyk Konin, ale mogą się włączyć jeszcze Legionistki i Ślęza. Lechitki mają dość "sprzyjający" terminarz. W najbliższej kolejce (w sobotę o 12.00) podejmą Polonię Środa Wielkopolska. W następnej na wyjeździe zagrają z Bielawianką, potem z KKP Bydgoszcz. W drugi weekend maja wyjadą do Krakowa na mecz z liderem, by zakończyć zmagania spotkaniem na własnym boisku z Trójką Staszkówka Jelna.
Ważne w kontekście walki o awans będzie piątkowe spotkanie Medyka Konin, który zagra z Legionistkami. Potem też ma teoretycznie słabsze rywalki, więc strata punktów w najbliższym spotkaniu szerzej otworzy Lechitom drzwi do Ekstraligi. Wtedy wystarczy, że poznanianki odnotują komplet zwycięstw z niżej notowanymi rywalkami i będą mogły sobie pozwolić na porażkę w Krakowie. Idealnym dla poznanianek scenariuszem byłby też remis Legii ze Ślęzą w meczu, który zaplanowano na przyszły weekend.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie