Wicemistrzynie kraju pokonane. Enea AZS z kolejnym zwycięstwem

Enea AZS Politechnika Poznań w energetycznych derbach pokonała swoją imienniczkę z Gorzowa Wielkopolskiego 78:74. Dla drużyny Wojciecha Szawarskiego była to szósta wygrana w siedmiu ostatnich meczach.

Wynik oscylował w granicy remisu przez bardzo długi czas. Prowadzenie zmieniało się czterokrotnie, a żadna z drużyn przez całe 40 minut nie była w stanie wypracować dwucyfrowej różnicy punktowej na tablicy wyników. To drużyna gospodarzy lepiej weszła w to spotkanie i prowadziła przez większość pierwszej i drugiej kwarty. Najwyższe prowadzenie gorzowianki osiągnęły przy stanie 34:28 na pięć minut przed końcem drugiej kwarty. Wtedy nastąpił ważny zwrot w tym spotkaniu i to poznanianki przejęły parkiet. Ważne punkty zdobyły Carter i Skobel, a cenną i celną trójką popisała się Mailis Pokk, która kilka sekund wcześniej zablokowała rzut rywalki i zaliczyła zbiórkę w obronie. Nagle zrobiło się +5 na zejściu do szatni, co zdecydowanie dodało wiatru w żagle akademiczkom z Poznania.

Druga połowa to kwintesencja koszykówki. Enea AZS Politechnika Poznań odskakiwała i dawała się doganiać kilkukrotnie w tym spotkaniu, a do końcowej syreny nic nie było pewne. W połowie trzeciej kwarty znów był remis, by w ciągu kilku minut znów dojść do siedmiopunktowej przewagi utraconej niemal w całości, gdyby nie celna trójka Zuzanny Puc dająca cztery oczka na plusie na szesnaście sekund przed końcem tej części gry. Początek ostatniej odsłony meczu to 7:2 i 12:5 dla podopiecznych Wojciecha Szawarskiego, ale napięcie musiało być stopniowane do takiego momentu, że na niespełna minutę przed końcową syreną znów tylko dwa oczka dzieliły obie drużyny. Ostatnie sekundy miały należeć do Britney Jones, ale ta najpierw nie trafiła spod kosza, a potem niecelnie podała. Sprawy w swoje ręce wzięła kapitan, Agnieszka Skobel, która swoim doświadczeniem złapała cenny faul i dwa rzuty osobiste, które wykorzystała i dała ostatecznie wygraną 78:74 na trudnym terenie.

Wicemistrzynie Polski już po raz ósmy w tym sezonie musiały uznać wyższość rywalek i po raz czwarty przed własną publicznością. Poznanianki wyszły na dodatni bilans meczów wyjazdowych i wskoczyły na czwartą lokatę w ligowej tabeli. Tylko punkt przewagi ma Polski Cukier AZS UMCS Lublin, czyli mistrzynie Polski z 2023 roku. Teraz prawie miesiąc przerwy od ligowego grania ze względu na reprezentacyjne mecze kwalifikacji do Eurobasketu. Tuż po przerwie na kadrę poznanianki zmierzą się we własnej hali z borykającym się zespołem KGHM BC Polkowice. Enea AZS będzie wyraźnym faworytem tego starcia, bo rywalki w ostatnich trzech meczach traciły co najmniej 111 punktów, a do starcia z VBW Gdynia nawet nie podeszły.

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. - Enea AZS Politechnika Poznań 74:78 (23:20 | 13:21 | 21:20 | 17:17)

Enea AZS: Jessica Carter (21), Agnieszka Skobel (15), Mailis Pokk (11), Zuzanna Puc (9), Malina Piasecka (7), Britney Jones (7), Jovana Popović (6), Alicja Rogozińska (2), Natalia Rutkowska, Aleksandra Żukowska