Reklama

Wojskowe derby, Grunwald podejmie wicelidera. Przed tą defensywą drżą wszyscy

Piłkarzy ręcznych Enei Grunwaldu Poznań czeka kolejne duże wyzwanie. Po ostatnich potknięciach i przełamaniu w Białej Podlaskiej Wojskowi podejmą wicelidera rozgrywek. Do grodu Przemysła zawita Śląsk Wrocław.

Ze sporymi problemami, ale wciąż do przodu

Rywale z Ligi Centralnej w ostatnich tygodniach nie rozpieszczali poznańskich szczypiornistów. Enea WKS Grunwald z przytupem rozpoczęła sezon, ale później zaczęły się "schody". Sam listopad także nie należy do najbardziej udanych. Wszystko rozpoczęło się od porażki z beniaminkiem na jego terenie. AZS AGH Kraków pokazał moc pokonując poznaniaków 32:22. Następnie w derbach Wielkopolski z MKS-em Nielbą Wągrowiec poznaniacy przegrali po rzutach karnych, ale bardziej martwiły po tym spotkaniu urazy, niż "tylko" jeden punkt. 

Dopiero 10. kolejka dała drużynie trenera Michała Tórza przełamanie. Wszystko to za sprawą wyjazdowej wygranej z AKPR AZS AWF Biała Podlaska 28:25. Zwłaszcza druga połowa w wykonaniu poznaniaków może napawać optymizmem, szczególnie gdy gra się w tak dużym osłabieniu, gdyż paru zawodników po derbach skarżyło się na problemy ze zdrowiem.

Zobacz również: Derby osłabiły Wojskowych. Ale i podrażnił

Zdrowie najważniejsze

Poznańskich kibiców z pewnością może zastanawiać w jakim składzie na parkiet wybiegną w sobotę poznaniacy. Po derbowym meczu z Nielbą musili pauzować Dawid Bujok i Piotr Nowicki. Swoje problemy zgłaszał też Mikołaj Przybylski.  

Staramy się ich jak najszybciej doprowadzić do stanu 'użyteczności'. Piotr Nowicki był z nami w Białej Podlaskiej i bardzo chciał wejść na boisko. Zatrzymałem go jednak, bo dopiero w poniedziałek miał ściągane szwy. Wraz ze sztabem ciężko pracujemy, z nadzieją, że uda się w połowie tygodnia włączyć część z tych zawodników do treningów

- zadeklarował szkoleniowiec Enei Grunwaldu Michał Tórz

Mecz za 6 punktów? 

W 11. kolejce Eneę WKS Grunwald Poznań czeka domowe starcie z WKS-em Śląskiem Wrocław, a więc wiceliderem rozgrywek. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska w dziesięciu meczach przegrał tylko trzy razy. Rywale mają na koncie 22 punkty, a różnica między drugim, a szóstym w stawce Grunwaldem wynosi zaledwie trzy oczka. To sprawia, że przed poznaniakami mecz o przysłowiowe 6 punktów.

Szczypiorniści Śląska Wrocław nie są jednak mistrzami ofensywy. Cała siła zespołu tkwi w defensywie. Drużyna może poszczycić się najszczelniejszą obroną, tracąc zaledwie 258 bramek. Najlepszym strzelcem wrocławian pozostaje zaś Patryk Niedzielenko, który po dziesięciu kolejkach ma na koncie 47 trafienia. Ostatnie rundy nie są jednak dla Śląska najłatwiejsze. Na trzy ostatnie mecze WKS przegrał aż dwa. W 8. kolejce niespodziewanie uległ łódzkiej Anilanie, a przed tygodniem minimalnie przegrał u siebie z KPR-em Padwą Zamość 24:25.

Co do meczu ze Śląskiem, to musimy się dobrze przygotować do ich stylu. Chcemy przeciwstawić się wiceliderowi. Na papierze jest to zespół z samej czołówki ligi. Będzie to ciężkie spotkanie, ale nawet jeśli będziemy w okrojonym składzie, to nie mamy zamiaru zwieszać głów

- powiedział trener poznaniaków.

Spotkanie 11. kolejki Ligi Centralnej między Eneą WKS-em Grunwaldem Poznań a WKS-em Śląskiem Wrocław zaplanowano na sobotę, 29 listopada w hali SP 72 przy ul. Newtona. Początek spotkania zaplanowano zaś na godzinę 15:00. 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 27/11/2025 18:11
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do