Grają nad Rusałką. Jubileuszowa Chwiałka Volley w nowym miejscu, z wysoką pulą nagród

Ponad 350 siatkarek i siatkarzy plażowych rozpoczęło rywalizację w jubileuszowej 10. edycji turnieju Chwiałka Volley 2025. Pula nagród to 16000 złotych. Do Poznania przyjechali nie tylko zawodnicy z całej Polski, ale także z: Libanu, Rwandy i Ukrainy. Po raz pierwszy turniej odbywa się nad Jeziorem Rusałka. Wśród uczestników znajdują się pary, które za trzy tygodnie, w tym samym miejscu zagrają o tytuł mistrzów Polski.

Rozbudowa infrastruktury nad Jeziorem Rusałka dała Poznańskim Ośrodkom Sportu i Rekreacji zupełnie nowe możliwości. To teraz aż osiem boisk, nad którymi prace zakończono dwa tygodnie temu. Jako pierwsi przetestują je uczestnicy Chwiałki Volley, a jako drudzy zawodnicy, którzy wezmą udział w Orlen Finale Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej, który odbędzie się tutaj w trzeci weekend sierpnia.

– mówi  Łukasz Miadziołko, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. –

Rywalizacja rozpoczęła się od kategorii masters, czyli od oldboyów. Panowie powyżej 45 roku życia stawią się w komplecie 16 zespołów. Jest to jednocześnie kategoria, w której najtrudniej wskazać faworytów. Bez wątpienia w ich gronie znajdują się Piotr Kłaczek i Tomasz Karbowicz. Pierwszy z wymienionych siatkarzy – w duecie z Grzegorzem Łakomym – triumfował w Chwiałce Volley 2024 i wrócił do Poznania, aby obronić tytuł. W walce o najwyższe laury liczą się także między innymi Radosław Janek i Paweł Dżyga, Tomasz Rucki i Daniel Tetłak czy Krzysztof Witczak i Grzegorz Gałuszka. 

Ciekawie jest także w kategorii mikstów, gdzie w każdej drużynie występuje kobieta i mężczyzna. W gronie pretendentów do tytułu znajdują się między innymi Anna Szczygielska i Eryk Jach, którzy doskonale spisują się w tym sezonie na wielkopolskiej ziemi. W ubiegłym tygodniu zwyciężyli turniej w Przybrodzinie, a pod koniec maja wygrali Obłędną Plażę w Zbąszyniu. O tytuł mistrzowski walczą także stali bywalcy Chwiałki Volley - Paulina Bałdyga z pierwszoligowego KS BAS Kombinat Budowlany Białystok i Michał Muszyński, Paulina Szymańska i Marcin Waliński z PlusLigowego Cuprum Stilon Gorzowa Wielkopolskiego czy Klaudia Parczyńska i Maciej Westfal, którzy z innymi partnerami zajmowali odpowiednio 9 i 3 miejsce w Chwiałce Volley 2024.

W sobotę odbędzie się turniej mężczyzn. W tej kategorii są aż 64 pary, dlatego pierwsze mecze rozpoczną sie już o godzinie 8.00 rano. Mistrzowskiego tytułu sprzed roku bronić będą Marcin Waliński z Trzcianki i Wiktor Mielczarek, przyjmujący pierwszoligowego MCKiS Jaworzno. W walce o zwycięstwo liczyć się będzie także polsko-libański duet Joe El Azzi i Adrian Białecki, a także pary - Aliaksandr Bialkevich i Damian Gościański oraz Jakub Jeżewski i Kamil Dobosz.

W Poznaniu podziwiać będzie można także młodzieżową reprezentację Polski. Trener Damian Kostrzewa przyjedzie z dwoma drużynami – Alanem Robakiem i Igorem Gliszczyńskim oraz Jakubem Popendą i Michałem Śliwą.

– mówi Marcin Waliński, który przeniósł się z Jastrzębskiego Węgla do Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski. 

Najmocniej obsadzoną kategorią bez wątpienia jest Chwiałka Volley w odsłonie żeńskiej. W tej kategorii wielkopolscy kibice będą podziwiać grę 10 par walczących o awans do turnieju finałowego mistrzostw Polski.

Najwyżej rozstawiona według rankingu Polskiego Związku Piłki Siatkowej jest para Aleksandra Zdon i Justyna Tomala. Wciąż aktualne mistrzynie kraju wygrały w tym sezonie Orlen Beach Volley Tour w Łebie i do Poznania przyjadą walczyć o złoto zarówno w Chwiałce Volley, jak i w turnieju finałowym mistrzostw Polski. Wśród faworytek wymienić należy także – reprezentantki Poznań Beach Volley Group Justynę Czupryniak i Weronikę Antczak – które w Chwiałce Volley 2024 były drugie. Na liście startowej znajduje się także triumfatorka sprzed roku, Karina Jakuć. W tegorocznej edycji zagra ona jednak z Justyną Tylutki (tytuł wywalczyła z Izabelą Zackiewicz). Uwagę kibiców z pewnością przyciągnie także gra takich zespołów jak: Kinga Legieta i Nicole Jochym-Florczyk, Dominika Taranko i Martyna Wardak, Paulina Bałdyga i Aleksandra Sikorska czy Maja Kruczek i Zuzanna Michalska.

– przyznaje Justyna Tomala.