Reklama

Jakub Wysocki, reprezentacyjny bramkarz Grunwaldu po zwycięstwie Polski z Brazylią

23/06/2025 21:09

Młodzieżowa reprezentacja Polski pod wodzą selekcjonera Bartosza Jureckiego wygrała z Brazylią (31:26) na otwarcie zmagań o Puchar Prezydenta IHF w ramach 25. Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej Mężczyzn do lat 21. Spotkanie ocenił bramkarz kadry i Grunwaldu Poznań Jakub Wysocki.

Młodzieżowa reprezentacja Polski zakończyła fazę grupową MŚ na trzecim miejscu w Grupie A. Po efektownym zwycięstwie nad Urugwajem (39:16) przyszły porażki ze Słowenią (21:31) i Norwegią (22:35), co wykluczyło awans do rundy głównej i skierowało Biało-Czerwonych do rywalizacji o Puchar Prezydenta IHF.

W tej fazie Polacy trafili do Grupy I z Brazylią i Argentyną – najsłabszymi drużynami Grupy B. Mecze tej części turnieju dalej rozgrywane są w płockiej ORLEN Arenie. Początek tego etapu wypadł dobrze, bo podopieczni Bartosza Jureckiego wygrali z Brazylią 31:26.

Cieszę się, że dzisiaj broniło mi się bardzo pozytywnie. Indywidualnie to były dla mnie udane zawody, ale najważniejsze, że moi koledzy dobrze grali w obronie, spełnialiśmy założenia i stąd też wynik dla nas na plus. Spodziewaliśmy się dużego oporu Brazylii . Zawsze trzeba mieć świadomość, że sport jest nieprzewidywalny. Utrzymaliśmy koncentrację do końca

- powiedział Jakub Wysocki.

Bramkarz Grunwaldu nie ukrywa, że powołanie na MŚ i możliwość gry w reprezentacji jest dla niego zaszczytem:

Granie w reprezentacji Polski to największe wyróżnienie, jakie może być w sporcie. Czuję dużą dumę i zadowolenie, zawsze kiedy mogę wyjść na parkiet.

Zwycięstwo z Brazylią i wygrana Argentyny nad Urugwajem (35:16) oznaczają, że Polacy przed drugą serią gier w ramach Grupy I zajmują pierwsze miejsce i na pewno nie spadną niżej, niż na drugą lokatę. Wszystko rozstrzygnie się podczas wtorkowego meczu z Argentyną, która ma taką samą liczbę punktów. Polakom do zwycięstwa w grupie wystarczy remis z uwagi na lepszy bilans bramkowy. Początek spotkania o godz. 18.30.