Reklama

Niels Frederiksen przed meczem w Madrycie: Nie jesteśmy faworytem

05/11/2025 18:16

Piłkarze Lecha Poznań są już w Madrycie. W czwartek w trzecim swoim meczu w fazie ligowej Ligi Konferencji zagrają z miejscowym Rayo Vallecano. Kolejorz, który pojechał do Hiszpanii m.in. bez Alexa Douglasa trenuje właśnie na głównej płycie stadionu Campo de Fútbol de Vallecas. Wcześniej trener Lecha (obchodzący dzisiaj 55. urodziny) podzielił się swoimi oczekiwaniami przed tym spotkaniem.

Co ciekawe, piłkarze Lecha Poznań mają więcej europejskiego doświadczenia od swoich rywali. Ale zdaniem trenera Kolejorza to wcale nie stawia ich w roli faworyta.

Gdy gramy w polskiej lidze, to jako mistrz Polski jesteśmy faworytem, ale w jutrzejszym faworytem to nie my będziemy faworytem. Rzadko się zdarza, by polska drużyna była faworytem w starciu z zespołem z TOP5 europejskich lig. Uważam, że mamy predyspozycje, by wierzyć w siebie i że stać nas na wygranie tego meczu. Ale faworytem jest Rayo, my będziemu "underdogiem"

- powiedział trener Lecha Poznań.

Sytuacja kadrowa w Lechu Poznań nie jest dobra. Do grona kilku piłkarzy, którzy już od dłuższego czasu leczą poważne kontuzje dołączył jeszcze Alex Douglas. Doznał urazu podczas ostatniego spotkania ligowego z Motorem Lublin. Meczu, w którym Kolejorz niespodziewanie stracił punkty (remis 2:2). Rywale z kolei przegrali z Villarrealem 0:4 i spadli w tabeli La Lga na 10. miejsce.

To, że Rayo przegrali ostatni ligowy mecz nie będzie miało wpływu na jutrzejszy mecz. Podobnie jak fakt, że my też straciliśmy punkty. Mecze w europejskich rozgrywkach zawsze mają szczególne znaczenia. Z moich obserwacji wynika, że trener naszych rywali przed starciami w Lidze Konferencji lubi dokonywać wielu zmian i pewnie tak też będzie jutro. Oczekuję zaciętego pojedynku, bo są to dwie drużyny, które lubią grać w piłkę, grają otwarty futbol

- dodał duński szkoleniowiec mistrza Polski.

Początek spotkania Rayo Vallecano z Lechem Poznań o 21.00.