
Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa Europy kobiet do lat 19 w piłce nożnej, które po raz pierwszy organizowane będą w Polsce. Wśród zawodniczek powołanych na najbliższe zgrupowanie jest Jagoda Cyraniak. Gdy pisaliśmy o niej w lutym, po pierwszym powołaniu do reprezentacji seniorskiej, nie znaliśmy jeszcze jej olimpijskich powiązań rodzinnych.
23 maja Jagoda będzie obchodzić 19. urodziny, dwa dni później odbierze złoty medal za mistrzostwo Polski, które wywalczyła z GKS-em Katowice. Na Śląsk trafiła kilka dni po zgrupowaniu reprezentacji, przechodząc do GieKSy z innego górniczego klubu, Górnika Łęczna.Tam z kolei trafiła w 2022 roku z Warty Poznań. I właśnie ten klub wiąże ją z jednym z jej krewnych.
O Jagodzie więcej pisaliśmy przy okazji zgrupowania kadry A w lutym
Czesław Cyraniak urodził się w Poznaniu 1 czerwca 1914 roku – krótko przed wybuchem I wojny światowej. Był trzecim z piątki dzieci Michała oraz Stanisławy z d. Ratajczak. Jako 14-latek podjął treningi bokserskie w Warcie – ponieważ uczniom i studentom nie było wolno wówczas należeć do tego klubu (zrzeszał ich AZS), przyjął pseudonim „Kajnar” (od skróconego nazwiska czytanego wspak).
W Warcie trenował pod okiem rozpoczynającego wówczas przygodę z fachem trenerskim Feliksa Stamma. Pod jego okiem „Zieloni” zdobyli w latach 30. sześć tytułów drużynowych mistrzów Polski, sam „Kajnar” zyskał rozgłos pokonując w 1933 roku mistrza olimpijskiego z Los Angeles w wadze muszej, Istvána Énekesa. Z nadziejami medalowymi, po pokonaniu mistrza Europy w wadze piórkowej, Otto Kästnera, Cyraniak pojechał do Berlina, gdzie w pierwszej rundzie turnieju wagi lekkiej pokonał Francuza Françoisa Aupetita, w drugiej przegrał (zdaniem niektórych historyków sportu niesłusznie) z Filipińczykiem José Padillą.
Po napaści Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 roku został zmobilizowany do Wojska Polskiego jako podporucznik rezerwy. Jako dowódca II plutonu 5 kompanii II batalionu 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej zginął podczas bitwy nad Bzurą 11 września – jego grób znajduje się w Mąkolicach (powiat zgierski).
Co łączy przedwojennego pięściarza Warty i piłkarkę młodzieżowej reprezentacji Polski?
Odnalezienie powiązań pomiędzy Jagodą i Czesławem ułatwili ich ojcowie. Michał był powstańcem wielkpolskim, a ich życiorysy są dobrze udokumentowane. Z notki biograficznej Michała dowiadujemy się, że miał pięcioro dzieci, w tym czterech synów (oprócz Czesława byli to Edmund, Tadeusz i Józef), a także pięcioro rodzeństwa, w tym trzech braci (Franciszka, Stanisława i Tomasza).
Z kolei ojciec Jagody, Zbyszko, po nawiązaniu kontaktu bardzo chętnie zaangażował się w dojście po nitce do kłębka i skontaktował się ze swoim ojcem, Zbigniewem. A ten od razu skojarzył rodzinną historię o „Kajnarze” – przy czym według niej pięściarz zginął w Katyniu, a nie nad Bzurą. Ten fakt nie ulega jednak wątpliwości – śmierć podporucznika rezerwy w kampanii wrześniowej i jego pochówek w Mąkolicach są potwierdzone nie tylko przez poprzednich leksykografów, z red. Bogdanem Tuszyńskim na czele, ale też przez Urząd Wojewódzki w Łodzi, który w 2011 roku wydał wykaz imienny pochowanych na cmentarzu w Mąkolicach. Pan Zbyszko wspominał też, że ojciec pokazywał mu nazwisko „Cyraniak” na pomniku Armii „Poznań”.
„Kajnar” to kuzyn mojego dziadka. O Katyniu mówił mój pradziadek, bo w listopadzie 1939 przyszło do domu boksera Gestapo i mówili, że oficerowie dostali rozkaz, aby przebijaċ się do Warszawy
- tłumaczy pan Zbyszko. Brakującym ogniwem w całej historii były zatem imiona jego dziadka i pradziadka, a tych nie miał okazji poznać. Ostatecznie jego ojciec potwierdził: otrzymał imię po ojcu, które w zmienionej formie przekazał swojemu synowi. Jego dziadkiem natomiast był Tomasz – najmłodszy brat Michała.
Jagoda jest zatem praprawnuczką stryja pięściarza-olimpijczyka.
Czy młodej piłkarce z podpoznańskiej Dąbrówki uda się zagrać kiedyś na igrzyskach olimpijskich? Sito kwalifikacji w piłce nożnej jest bardzo ciasne i powiększenie turnieju do 16 drużyn, które kilka tygodni temu zatwierdził Międzynarodowy Komitet Olimpijski, nie jest wcale wielkim ułatwieniem. Do pobicia natomiast jest liczba drużynowych mistrzostw Polski – Czesław z Wartą zdobył sześć z rzędu w latach 1933-1938 – pierwsze tuż przed 19. urodzinami. Jagoda dwa dni po swoich 19. urodzinach będzie fetować pierwsze, po czym uda się na zgrupowanie kadry młodzieżowej. A powoli w jej ślady idzie młodsza siostra, Natasza, również grająca dla Warty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie