Remontu Areny nie będzie. Radni powiedzieli NIE

Remontu poznańskiej Areny nie będzie. Taką decyzję we wtorek podjęła Rada Miasta Poznania dyskutując nad wsparciem w zakresie finansowania remontu obiektu. Wcześniej modernizacją jednego z najbardziej kultowych miejsc w mieście miały zająć się Międzynarodowe Targi Poznańskie. W obliczu problemów finansowych spółki jest to jednak nierealne.

Rada Miasta Poznania we wtorek opowiedziała się za brakiem wsparcia  Przynajmniej w takim zakresie, w jakim przewidują to obecne projekty i plany. finansowego na remont poznańskiej Areny.
To właśnie na ostatniej sesji dość niechętnie zajęto się stanowiskiem przygotowanym przez radnych PiS-u. Klub Prawa i Sprawiedliwości już od dłuższego czasu nalegał na ponowne zajęcie się sprawą remontu słynnej hali widowiskowo-sportowej.

Zdaniem przewodniczącego klubu, Zbigniewa Czerwińskiego, ingerencja i pomoc Miasta to jedyna opcja, aby obiekt znów był dostępny dla mieszkańców Poznania. W treści projektu zawarto apel o uwzględnienie w przyszłorocznym budżecie środków na ten cel. Jednym z argumentów był naturalnie fakt, że stolica Wielkopolski, jako jedno z niewielu dużych miast nie ma tego typu obiektu, pozostając w tyle za innymi aglomeracjami, nie tylko wojewódzkimi. To duży cios dla miasta, które nie jest w stanie sprostać wielu wyzwaniom, nie mogąc organizować szeregu wydarzeń sportowych, czy kulturalnych. Teren MTP bowiem nie jest w stanie wziąć na siebie całego ciężaru, a pojedyncze imprezy na stadionie miejskim przy Bułgarskiej to namiastka możliwości, ale i oczekiwań mieszkańców. 

Stan techniczny Areny pogarsza się z roku na rok. Obiekt już teraz wymaga natychmiastowej interwencji. Zburzenie nie wchodzi w grę patrząc na historyczne znaczenie obiektu. Koszty remontu są jednak zatrważające, pierwotne wyceny sięgają 500 milionów złotych. Zaproponowanym rozwiązaniem jest ponowne pochylenie się nad projektem, szukając zmniejszenia kosztów odnowy. Za wzór stawiana jest tutaj Warszawa, która nową halę na 6 tysięcy osób ma wybudować za około połowę tej kwoty.

- powiedział w rozmowie z WTK radny KO, Tomasz Stachowiak

Wcześniej miasto umywało ręce od Areny. W 2018 roku obiekt został przekazany Międzynarodowym Targom Poznańskim, które miały sfinansować remont samodzielnie. W tym celu sprzedały ziemie należące do Miasta, ale tak nimi gospodarowały, że obecna sytuacja finansowa MTP jest fatalna. Rada Nadzorcza spółki poinformowała, że obecnie nie jest w stanie w pojedynkę sprostać zadaniu.

- powiedział przewodniczący klubu PiS, Zbigniew Czerwiński. 

Wniosek znalazł poparcie wyłącznie w gronie radnych PiS-u. Przeciw głosowała Lewica i Koalicja Obywatelska. Projekt został więc odrzucony, znów trafiając do "zamrażarki". Lata lecą, koszty rosną, a przywrócić obiekt do świetności jest coraz trudniej. Co więcej, nawet w wypadku remontu Areny problem wciąż pozostanie. 

- mówił podczas Sesji Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania. 
 

W zaistniałej sytuacji niezasadne było więc składanie wniosku o dofinansowanie do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Bo jeśli nawet wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, to Miasto musi posiadać środki własne. Radni zdecydowali jednak, że tych pieniędzy z miejskiego budżetu nie przekażą. 

Zdaniem większości mieszkańców i działaczy społecznych takie miasto jak Poznań zasługuje na dwie hale o charakterze widowiskowo-sportowym. Sprawa jest skomplikowana, a wiele wskazuje na to, że kolejna obietnica prezydenta Jacka Jaśkowiaka okaże się fiaskiem. Jeszcze rok temu włodarz deklarował, że na koniec bieżącej, a zarazem swojej ostatniej kadencji, będzie widać wszystkich przed dwoma halami. W sierpniu tego roku na antenie Radia Poznań powiedział: