Reklama

Tutaj ma powstać hala tenisowa. Jest dotacja z MSIT, ale całej kwoty na inwestycję nie ma

31/12/2024 12:10

Trzykortowa hala tenisowa wraz z zapleczem socjalnym ma powstać w Poznaniu na terenach AZS-u. Inwestycja znalazła się na liście wstępnie zaakceptowanych wniosków przez Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach programu "inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu". Ministerstwo przyznało 3 miliony złotych. Koszt budowy to 10 milionów i jak na razie całej kwoty nie ma.

Wnioskodawcą była Organizacja Środowiskowa Akademickiego Związku Sportowego w Poznaniu. Teren pod budowę ma. To działka przy stadionie AZS-u u zbiegu ulic Pułaskiego, Cichej i Przepadek.

Hala ma powstać od strony ul. Cichej. Tam jest mały pawilon, w którym trenuje m.in. sekcja judo, a vis a vis tego budynku jest plac wyznaczony pod budowę hali tenisowej

- tłumaczy Jacek Muzolf, szef sekcji tenisa w OŚ AZS Poznań.

Staraliśmy się o tę inwestycję od wielu lat z założeniem, że będzie to obiekt do sportu na wysokim poziomie oraz do szkolenia młodzieży. Nie ma to być obiekt rekreacyjny. Cieszymy się, że wniosek zyskał uznanie w ministerstwie, bardzo na to liczyliśmy. Przyznano nam 3 miliony złotych. Mamy obiecane z Miasta 4 miliony, a resztę musimy zdobyć

- mówi Tomasz Szponder, prezes OŚ AZS Poznań.

W przyjętym niedawno budżecie Miasta Poznania nie ma na ten cel zabezpieczonych środków.

W tegorocznym budżecie nie ma, ale na rok 2026 będziemy starali się tak budować budżet, by ta inwestycja się znalazła

- zadeklarował Maciej Piekarczyk, dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania.

Na liście osiemnastu wniosków znalazły się też dwa inne z Poznania, Centrum Sportów Plażowych oraz boisko do hokeja na trawie Politechniki Poznańskiej. Pisaliśmy o tych inwestycjach na łamach naszego portalu.

- o boisku TUTAJ

- o Centrum Sportów Plażowych TUTAJ

Dobre czasy dla sportowych inwestycji w Poznaniu wracają. Po wielu latach zapomnienia Poznań I Wielkopolska znów są zauważalne przez Warszawę, z czego bardzo się cieszę. To efekt dużej liczby programów ministerialnych, z których kluby i samorządy mogą korzystać. Zwłaszcza, że już są programy na rok 2025

- powiedział Jakub Rutnicki, szef sejmowej Komisji Sportu I Kultury Fizycznej.