Reklama

Lech wraca na europejskie salony. Frederiksen: Będą powroty

21/07/2025 19:20

zdjęcie: lechpoznan.pl/ fot. Michał Jakubowski

We wtorek piłkarze Lecha Poznań rozpoczną tegoroczne zmagania w europejskich pucharach. Podopieczni Nielsa Frederiksena zmierzą się na własnym terenie z islandzkim Breiðablik, którego wychowankiem jest Gisli Thordarson.

Powrót na salony

Już we wtorek Lech Poznań, po roku niebytu, powróci na europejskie salony. Podopieczni Nielsa Frederiksena po złotej 'szarży' sezonu 2024/2025 stoją przed szansą gry o Ligę Mistrzów. Kolejorz rozpocznie bój o udział w europejskich pucharach od 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jego rywalem będzie islandzki zespół Breiðablik. Już teraz, niezależnie od wyniku tego dwumeczu, drużyna ma zagwarantowany udział w dalszych fazach rozgrywek europejskich.

Lechici początku sezonu nie mogą nazwać udanym. Zespół prowadzony przez duńskiego szkoleniowca przegrał w Superpucharze Polski z warszawską Legią. Na inaugurację rozgrywek krajowych zaś drużyna poniosła dotkliwą klęskę w starciu z Cracovią - 1:4.

Zobacz również: Fatalny Lech. Leo Bengtsson: Co musimy poprawić? Wszystko

Oczekiwana świeżość nie przyszła w porę, a mistrza Polski nękały ostatnio problemy kadrowe.

Myślę, że personalnie będziemy wyglądać już lepiej. Jak wiadomo, udało nam się podpisać paru nowych graczy, jeden z nich będzie będzie dla nas dostępny także we wtorek [przyp. red. Timothy Ouma]. Będziemy mieć również parę powrotów. Tyczy się to między innymi Alfonso Souzy oraz Aliego Gholizadeha. Będziemy dysponować więc paroma zawodnikami więcej niż poprzednio. Wydaje mi się, że pomału wszystko idzie we właściwym kierunku.

- powiedział podczas spotkania z mediami trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen.

Nowi gracze, to zawsze spore wyzwanie logistyczne dla sztabów. Celem nadrzędnym ma być teraz jak najszybsze wprowadzenie piłkarzy w system pracy drużyny, zwłaszcza gdy gra toczy się na paru frontach.

Rozważamy parę wariantów. Udało nam się pozyskać ostatnio sporo nowych zawodników i chcemy dać im jak najwięcej czasu, aby mogli oni swobodnie wkomponować się w zespół. Przede wszystkim muszą oni trenować ze swoimi kolegami oraz poznać nasz styl pracy. Oczywiście pojawia się pytanie, czy robić to już teraz, a więc mowa tutaj o przekładaniu meczu, czy też nieco to opóźnić i podejść do tego kompleksowo między meczami 3. rundy. Wydaje mi się jednak, że teraz jest największa potrzeba, aby wkomponować ich w zespół i ten czas będzie działał wyłącznie na ich korzyść.

- dodał duński szkoleniowiec.

Zobacz również: Luis Palma wypożyczony do Lecha. < To też nasza reakcja na problemy zdrowotne >

Nie czas na sentymenty

Starcie z islandzkim zespołem będzie wyjątkowe z pewnością dla jednego z Lechitów. Powracający po paru miesiącach przerwy Gisli Thordarson, to wychowanek Breiðablik, w którym stawiał pierwsze sportowe kroki. 20-latek zapowiada jednak działać zadaniowo, zdradzając należy się spodziewać po jego poprzedniej drużynie.

To dla mnie trochę dziwne uczucie. W końcu zagram przeciwko drużynie, w której dorastałem. Będzie to dla mnie zupełnie inne doświadczenie, ale skupiam się na grze, a nie na sentymentach. Jako zespół powinniśmy spodziewać się trudnego spotkania. To dobra drużyna, potrafią grać dobrze i mają swój własny, unikatowy styl. W ich grze jest miejsce na agresję, czy odważną grę z piłką. Dla mnie z pewnością będzie to ciężki mecz, ale też dobra zabawa, bo mam tam paru dobrych znajomych.

- przyznał pomocnik Kolejorza, Gisli Thordarson.

Pierwsze spotkanie z islandzką drużyną zostanie rozegrane we wtorek - 22 lipca w Poznaniu. Pierwszy gwizdem planowo ma wybrzmieć o 20:30. Mecz rewanżowy zaś został zaplanowany na 30 lipca. W przypadku zwycięstwa nad Breiðablik, mistrz Polski zmierzy się w 3. rundzie ze zwycięzcą pary Lincoln Red Imps z Gibraltaru przeciwko serbskiej Crvenie Zvezdzie.

Mecze 3. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów planowo odbędą się w dniach 5-6 sierpnia, przy czym pierwsze spotkanie miałoby być rozegrane na stadionie w Poznaniu. Napięty kalendarz nie oszczędzi jednak Lechitów. Już w sobotę - 26 lipca, niebiesko-białych czeka mecz 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Celem tym razem będzie Gdańsk, gdzie zmierzą się na wyjeździe z lokalną Lechią.