Rekordowe występy poznańskich lekkoatletów. Życiówka Pośpiecha budzi podziw

To był bardzo udany weekend poznańskich lekkoatletów. Na zawodach w Spale, Toruniu i Wrocławiu pobili oni w sumie 13 rekordów życiowych, natomiast największe wrażenie wywarł występ Pawła Pośpiecha w rywalizacji tyczkarzy, która odbyła się w hali Ślęzy.

Preludium do świetnego weekendu w wykonaniu lekkoatletów reprezentujących poznańskie kluby był piątkowy występ Alicji Konieczek w Bostonie. Na dystansie 3000 m pochodząca z Powodowa biegaczka uzyskała czas 8:54,41 - do minimum na halowe mistrzostwa Europy w Apeldoorn zabrakło jej 6,41 s. Wcześniej w styczniu Konieczek zadebiutowała w półmaratonie (1:11,38 - ósme miejsce na listach krajowych wszech czasów), a także poprowadziła jako "zając" bieg na milę w Albuquerque.

W sobotę halowy rekord życiowy na dystansie 1000 m pobiła Paulina Stempniak, która w tym sezonie halowym debiutuje w barwach OŚ AZS Poznań (latem biegała jeszcze jako reprezentantka Energetyka). Z czasem 2:46,64 o ponad 10 sekund wygrała rywalizację w Spale. Warto dodać, że na stadionie jej rekord wynosi zaledwie 0,17 s mniej - a jest to czas z 2022 roku.

W niedzielę poznańscy lekkoatleci rywalizowali głównie na mityngach w Toruniu i Wrocławiu. Podczas Memoriału Grzegorza Duneckiego kibice ze stolicy Wielkopolski szczególną uwagę zwracali na piaskownicę, w której dopiero w ostatniej próbie konkursu trójskoku Adrianna Laskowska uzyskała 13,09 m, wygrywając tym skokiem z Agnieszką Bednarek. Uniknęła tym samym otwarcia sezonu wynikiem poniżej 13 metrów, co zdarzyło jej się w hali w 2019 roku.

Do konkursu skoku w dal nie przystąpiła ostatecznie Roksana Jędraszak - w czwartkowym konkursie w Gorzowie Wielkopolskim, w którym dwukrotnie pobiła halowy rekord życiowy, doskwierał jej ból w nodze. OŚ AZS Poznań miał jednak swoją przedstawicielkę w osobie Weroniki Klimeckiej - 5,83 m to wynik słabszy tylko o trzy centymetry od jej halowego rekordu życiowego, ale dał jej on drugie miejsce, za triumfatorką również z Gorzowa, Anną Matuszewicz, która wszystkie mierzone skoki oddała na odległość ponad sześciu metrów.

W Toruniu swój rekord życiowy pobił natomiast Krzysztof Tomczak z AZS-u (21,65 s), zajmując czwarte miejsce w biegu na 200 metrów. Na tym samym dystansie najlepszy wynik w karierze (25,94 s) wyrównała Weronika Czeszewska, która wcześniej pobiegła też na 60 metrów (8,20 s). Niewiele do życiówki zabrakło Maciejowi Kowalskiemu - zaledwie 0,07 sekundy. Czas 4:06,28 dał mu szóste miejsce na dystansie 1500 metrów w jego pierwszym od trzech lat starcie w hali. Bez rekordu życiowego bieg na tym dystansie ukończyła Wiktoria Wojtkowiak - czas 4:33,51 dał jej jednak drugie miejsce.

Znakomity wynik we Wrocławiu uzyskał natomiast Paweł Pośpiech - choć rozpoczął konkurs tyczkarzy od dwóch zrzutek na wysokości 4,80 m, opuścił 4,90 m (tę wysokość zaliczył Piotr Wołoszyn, wyrównując rekord życiowy), zaliczył w drugiej próbie 5,00 m, zapewniając sobie zwycięstwo, a następnie w pierwszej próbie zaliczył 5,15 i 5,25 m, bijąc tym samym rekord życiowy sprzed 11 dni z Otrakovic (5,03 m). Na miejscach 4-6 uplasowali się inni zawodnicy Olimpii - wciąż rywalizujący z podopiecznymi trener Przemysław Czerniak (4,70 m) oraz Nikodem Kruk i Tomasz Król (4,30 m).

Ze zwycięstwa we Wrocławiu cieszyć się mógł także Mikołaj Pyszka - 48,20 to jego nowy rekord życiowy w biegu na 400 metrów w hali, w której startuje rzadko (od czasu pobicia życiówki poprzednio - 50,55 s w lutym 2021 roku pobiegł dwa okrążenia w hali dopiero trzeci raz). Czwarte miejsce w tej rywalizacji zajął Kacper Rozenkowski (50,66 s), a dziewiąte Igor Filar (52,04 s).

Wśród pań na tym dystansie poznanianki musiały uznać wyższość Anny Pałys z KS-u AZS AWF Wrocław (54,28 s), jednak kolejne trzy miejsca zajmowały już zawodniczki klubów ze stolicy Wielkopolski: Zuzanna Osicka z UKS-u 20 (56,41 s), oraz Zuzanna Strzelewicz (56,53 s - nowy rekord życiowy w hali) i Alicja Kaczmarek (57,04 s) z OŚ AZS Poznań. Na mniej standardowym dystansie 300 m z kolei zwyciężyła Marta Zimna z OŚ AZS przed Aleksandrą Przybylską z UKS-u 20 - obie bijąc rekordy życiowe (odpowiednio 39,14 s i 39,74 s).

Również w biegu na 200 metrów oglądać mogliśmy sukcesy poznanianek - zwycięstwo Julii Dziamskiej (24,43 s) oraz rekordy życiowe Mai Pawłowskiej (25,54 s - piąte miejsce), Julii Kaczmarek (25,89 s - siódme miejsce) i Wiktorii Górniak (26,41 s - piętnaste miejsce), pomiędzy którymi uplasowała się na dziewiątej pozycji Weronika Kowal (25,98 s). Poza Górniak, jedyną juniorką w tym gronie, wszystkie wystartowały wcześniej na 60 m - tam również najlepsza była Dziamska - 7,57 s w eliminacjach i 7,61 s w finale, gdzie zajęła czwarte miejsce. W finale B wystąpiły natomiast Pawłowska (7,89 s w eliminacjach i 7,85 s w finale B) oraz Kaczmarek (7,96 - wyrównany rekord życiowy w eliminacjach oraz 7,97 s w finale B). Na 25. miejscu rywalizację ukończyła Kowal (8,24 s).

Reprezentantki UKS-u 20 Poznań z kolei zaprezentowały się najlepiej na dystansie 600 metrów, na którym startowały niemal wyłącznie zawodniczki poniżej 18. roku życia - niespełna 16-letnia Liwia Jeger wygrała z rekordem życiowym 1:40,08, a druga była kończąca w najbliższą sobotę 15 lat Emilia Derak (1:43,55). Również na 1000 metrów, zwycięstwo zanotowała poznańska juniorka młodsza - Małgorzata Kryścio z OŚ AZS pobiła przy tym rekord życiowy (2:58,25).

Z życiówki mógł się też cieszyć jej trochę starszy kolega klubowy - junior Denzel Aydiner z czasem 22,17 s zajął czwarte miejsce na 200 m. 21. na tym dystansie był junior młodszy Szymon Praczyk (23,81 s), 27. reprezentujący SL Olimpia 50-letni od niespełna trzech tygodni Krzysztof Guzowski (24,33 s), a 35. młodzik z UKS-u 20 Jan Banaszkiewicz (27,11 s - debiut na tym dystansie). Na 300 m szóste miejsce zajął z kolei junior młodszy OŚ AZS, Krzysztof Siuda (37,52 s), a na 1500 m zwyciężył młodzieżowiec akademickiej Organizacji Środowiskowej, Szymon Twardoń (3:54,51).

Zawodnicy OŚ AZS Poznań startowali także w skoku wzwyż. Weronika Wolna (rocznik 2008) zaliczyła w pierwszej próbie 1,35 m o raz 1,40 m, jednak zatrzymała się na wysokości 1,45 m, zajmując ósme miejsce w rywalizacji żeńskiej, natomiast w męskiej jej rówieśnik Jakub Protasiewicz zajął miejsce trzecie, skacząc bez zrzutki na 1,75 m, 1,80 m i 1,85 m, za to trzy zaliczając na 1,90 m. Oboje zatem polegli podczas próby wyrównania rekordów życiowych.