Takich przypadków, jak na Strzeszynie już nie będzie. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o sporcie

Podczas wtorkowego posiedzenia Rządu przyjęto projekt nowelizacji ustawy o sporcie. Dzięki nowym przepisom boiska, korty, bieżnie i skateparki zostaną wyłączone spod norm hałasu w przypadku korzystania z nich w ramach aktywności sportowej. Znane były przypadki, kiedy zamykano, a nawet likwidowane osiedlowe boiska, bo mieszkańcom przeszkadzał hałas grających i bawiących się tam dzieci. Było tak choćby na poznańskim Strzeszynie.

Zmiany w ustawie o sporcie zostały zainicjowane przez Ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa po tym, jak sąd ograniczył możliwość korzystania z boiska w Puławach (woj. lubelskie) ze względu na zgłaszane przez mieszkańców skargi na hałas. Rozwiązanie ma zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości, pozwalając na korzystanie z powszechnie dostępnych obiektów sportowych.

Zgodnie z projektem do obowiązującej ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie zostanie dodany art. 38a o treści:

Wprowadzenie nowego przepisu pozwoli wyłączyć stosowanie norm hałasu, określonych na podstawie przepisów ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska, w odniesieniu do hałasu powstającego w związku z powszechnym korzystaniem ze środowiska w ramach:

• szkolenia sportowego,
• aktywności sportowej o charakterze szkolnym,
• rekreacyjnej aktywności fizycznej.

Nowelizacja ustawy o sporcie ma wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Teraz projekt trafi do prac w Sejmie.

Wrażliwi mieszkańcy Strzeszyna

Przypomnijmy, do zamknięcia boiska doszło też na Osiedlu Strzeszyn w Poznaniu. Z mapy osiedla, na którym mieszka 15 tysięcy osób zniknęło jedno z nielicznych boisk z powodu "przekroczenia dopuszczalnych poziomów hałasu".

Decyzję o likwidacji boiska przy ulicy Kaczmarskiego 1 sierpnia 2023 roku podjął Sąd, przyjmując argumentację pozywających, czyli właścicieli nieruchomości sąsiadujących z boiskiem. Były to jednak pojedyncze głosy. Mieszkańcy i Radni Osiedla Strzeszyn byli przeciwni, prosili prezydenta miasta, Jacka Jaśkowiaka o odwołanie się od wyroku. Bo właścicielem gruntu jest miasto. Co więcej boisko zostało wybudowane zgodnie z istniejącym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla terenów w rejonie ulic Biskupińskiej i Tołstoja. Tereny te określono w uchwale jest "teren sportu i rekreacji", na którym dopuszcza się budowę placów zabaw i boisk sportowych.