Reklama

Ali Gholizadeh po rekordowo wysokim zwycięstwie: Zagraliśmy niesamowite spotkanie

04/05/2025 07:40

zdjęcie: lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka

Piłkarze Lecha Poznań pokonali 8:1 Puszczę Niepołomice. To nie tylko najwyższe zwycięstwo Kolejorza w tym sezonie i nie tylko najwyższe w tym sezonie w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Ostatni raz taki wynik w polskiej ekstraklasie padł ... 41 lat temu (w 1984 roku), kiedy to Pogoń Szczecin wygrała 8:1 z Szombierkami Bytom. Lech Poznań wciąż jednak traci do liderującego Rakowa Częstochowa dwa punkty, a następny mecz zagra w Warszawie z Legią.

Pomeczowe komentarze:

Wiadomo, że to nie był łatwy mecz. Strzeliliśmy jednak całkiem szybko pierwszego gola, potem następne i kontynuowaliśmy nasz marsz po zwycięstwo. Zagraliśmy niesamowite spotkanie i po pięknym bramkach zdobywamy trzy punkty. Chcemy kontynuować tą naszą grę również w następnych potyczkach

- powiedział Ali Gholizadeh.

Co mogę powiedzieć po takich spotkaniu. To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, zaprezentowaliśmy wysoki poziom piłkarski, a w długich momentach wyglądaliśmy tak, jak chcieliśmy. Udało się wyciągnąć odpowiednie wnioski po tym starciu w Radomiu, cechowała nas agresja i intensywność, cały czas dążyliśmy do zdobycia kolejnych bramek. Przede wszystkim cieszy jednak ta reakcja na ostatni mecz

- Niels Frederiksen, trener Lecha Poznań.

Strzeliliśmy osiem goli, ale dla nas ważne jest również, żebyśmy ich nie tracili. W takim spotkaniu cały czas musimy być skoncentrowani, żeby nie zaspać i nie popełnić błędów. Puszcza miała swoje okazje i wybroniliśmy to. Nie pamiętam czy brałem udział w podobnym meczu, może na Lech Cupie, gdzie gra się po czterech. Nawet w Centralnej Lidze Juniorów to była rzadkość. Nie spodziewałem się tego, ale cieszę się ze zwycięstwa

- Wojciech Mońka, Lech Poznań.

Gratulacje dla Lecha wygranej w takim wymiarze. Przede wszystkim taką postawą, bo jedna to ta nasza, a jedna to ta rywala. Aktywność ich graczy, determinacja, kreatywność i sposób poruszania się, była na ten moment za wysoka i skończyło się to wynikiem 8:1. Z tego miejsca chcę przeprosić kibiców i osoby pracujące w klubie, to jest wstyd przegrać tak wysoko. Jako człowiek mający honor i ambicję, mogę powiedzieć przepraszam

- Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice.